Po odpadnięciu z Pucharu Polski nasz zespół wraca do walki o ligowe punkty w Betclic 1 lidze. Odra na najbliższy mecz uda się w długą podróż nad morze, gdzie podejmie Kotwicę Kołobrzeg.
“Niebiesko-Czerwoni” przed meczem z Kotwicą Kołobrzeg w tym tygodniu rywalizowali w rozgrywkach Pucharu Polski w 1/16 finału. Do Opola po 24 latach przyjechała drużyna, która od wielu sezonów znajduje się w gronie faworytów do Mistrzostwa Polski – Pogoń Szczecin. “Portowcy” na Oleskiej musieli sporo się natrudzić, aby awansować do kolejnej fazy pucharu. Odra przez regulaminowe 90 minut skutecznie broniła dostępu do swojej bramki, w której wystąpił w tym meczu debiutujący w naszych barwach Adam Wójcik. Wychowanek akademii Odry Opole wielokrotnie pokazywał swoje niemałe umiejętności, ratując naszą drużynę przed stratą bramki. Oprócz dobrej dyspozycji naszego bramkarza obrona opolskiego zespołu również rozegrała dobry mecz choć zadania nie miała łatwego, bo mierzyła się na przeciwko z czołowymi zawodnikami Ekstraklasy tj. Kamil Grosicki, Efthymos Koulouris, Vahan Bichakhchyan czy Rafał Kurzawa. Drużyna ze Szczecina, która w ubiegłym sezonie dotarła do finału Pucharu Polski, potrafiła w tym meczu być pod ciągłym oblężeniem Odry, która w końcówce regulaminowego czasu stwarzała niebezpieczne ataki, które mogły zakończyć się bramką. Odra i Pogoń nie zdołały trafić do siatki w ciągu 90 minut tego spotkania, co skutkowało dogrywką, gdzie emocji również nie zabrakło. Oba zespoły dawały z siebie wszystko, aby awansować do następnej rundy, ale to “Duma Pomorza” była zespołem, który za sprawą Kamila Grosickiego w 92 minucie wyszedł na prowadzenie ku uciesze licznie zgromadzonych kibiców gości. “Oderka” mimo straconej bramki nie spuściła z tonu i stale napierała na bramkę Pogoni, czego efektem był genialny strzał ze 112 minuty, kiedy do Mateusz Kamiński zza pola karnego zmusił bramkarza Pogoni do niesamowitej parady, chroniącej “Portowców” przed stratą bramki. “Niebiesko-Czerwoni” do końca dogrywki mimo stwarzania okazji nie potrafili zdobyć bramki i finalnie po niezłym meczu odpadli z Pucharu Polski na poziomie 1/16 finału. Nasz zespół mimo porażki pokazał duże zaangażowanie i serce na boisku w starciu z jedną z najlepszych drużyn w kraju, co może napawać nas optymizmem przed następnym ligowym starciem. Miejmy nadzieję, że Odra w Kołobrzegu również pokaże się z dobrej strony i wróci znad morza z 3 punktami.
Kotwica Kołobrzeg przed startem obecnego sezonu występowała w rozgrywkach 2 ligi, w której od momentu wywalczenia sobie do niej awansu była zespołem z górnej półki tych rozgrywek. “Kotwa” o 1 ligę ocierała się już w sezonie 2022/2023, gdzie zajęła 3 lokatę, lecz finalnie odpadła w barażach z Motorem Lublin, który później awansował do 1 ligi. Zespół znad morza po tamtym sezonie wyciągnął odpowiednie wnioski i w kolejnych rozgrywkach od samego początku był jednym z głównych kandydatów do awansu, spędzając wiele tygodni na fotelu lidera. Finalnie Kotwica w sezonie 2023/2024 zajęła 2 miejsce i po raz pierwszy w swojej historii awansowała na zaplecze ekstraklasy. Swój pierwszy sezon w 1 lidzie zespół z Kołobrzegu zaczął przyzwoicie, w pierwszych 6 spotkaniach tylko 1 w meczu ze Stalą Rzeszów schodził z boiska pokonany, oprócz tego Kotwica zdobyła 3 punkty w meczach ze Stalą Stalowa Wola, ŁKS-em i Polonią Warszawa oraz 2-krotnie w spotkaniach z Wisłą Płock i GKS-em Tychy dzielili się punktami. Trzeba przyznać, że jak na beniaminka start rozgrywek “Kotwa” miała bardzo dobry, jednak później zespół prowadzony obecnie przez Ryszarda Tarasiewicza złapał dołek, bo swój ostatni mecz Kotwica wygrała jeszcze w sierpniu, gdzie na własnym stadionie pokonała 1-0 Polonię Warszawa. Od tamtego zwycięstwa nasz sobotni rywal nie potrafi przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę w meczu ligowym, bilans od ostatniej wygranej wynosi 3 remisy (Wisła Kraków, Górnik Łęczna, Miedz Legnica) oraz 5 porażek (Znicz Pruszków, Arka Gdynia, Ruch Chorzów, Warta Poznań, Chrobry Głogów). Po 14 kolejkach Kotwica z dorobkiem 14 punktów znajduje się na 12 miejscu w tabeli, wyprzedzając naszą Odrę o 4 punkty, która z 10 punktami otwiera strefę spadkową.
Historia meczów pomiędzy Odrą a Kotwicą nie jest długa, bo wynosi zaledwie 2 spotkania. Obie te drużyny ostatnim razem spotkały się w sezonie 2016/2017, kiedy występowały w 2 lidze. W rundzie jesiennej górą była Odra, która w Kołobrzegu zwyciężyła 3-0 po bramkach Gancarczyka, Wepy i Winiarczyka, natomiast na wiosnę w Opolu wygrała “Kotwa” pokonując nas 2-1. W tamtym sezonie Odra z 71 punktami na koncie awansowała z 2 miejsca do 1 ligi, a Kotwica spadła do 3 ligi zajmując 16 pozycję w tabeli.
Najbliższe spotkanie będzie ostatnim meczem przed pożegnaniem z Oleską 51. Wierzymy, że nasz zespół z Kołobrzegu wróci z kompletem punktów i przed pożegnaniem z Oleską będziemy w lepszych nastrojach niż dotychczas. Pierwszy gwizdek w na stadionie w Kołobrzegu rozbrzmi w najbliższą sobotę o 14:30. Kibice, którzy nie będą mogli dopingować Odry na miejscu, mogą obejrzeć to spotkanie na stronie internetowej oraz aplikacji mobilnej TVP Sport.
Ciekawostka:
W sezonie 2018/2019 w barwach Kotwicy Kołobrzeg występował nasz napastnik Dawid Wolny.