Trener Odry po wygranej w Głogowie chwalił swój zespół i… osoby odpowiedzialne w Głogowie za murawę.
– Przede wszystkim chciałbym na wstępie pogratulować ludziom, którzy zajmują się tu boiskiem. Jak na tę porę roku – fantastyczne boisko. Piłka wygląda na takim zupełnie inaczej niż w innych miejscach, w których przyszło nam grać do tej pory. Wielkie gratulacje dla ludzi z Głogowa zajmujących się tym obiektem. Grać na takiej murawie – to była duża przyjemność.
– Mecz był trudny. Wiedzieliśmy, że Chrobry ma bardzo dobrych piłkarzy, szczególnie w środku pola. To trzeba było zneutralizować. W pierwszej połowie stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, dwa razy byliśmy sam na sam z bramkarzem, ale Mateusz (Abramowicz – dop. red.) fajnie bronił, bo to dobry bramkarz. Było zatem 0:0.
Potem przyszedł moment, w którym Chrobry przejął inicjatrywę. Udało nam się zdobyć bramkę, później drugą, po fantastycznym uderzeniu Szymona (Skrzypczaka – dop. red.). Cieszymy się, że po sobotnim meczu, który zdecydowanie nam nie wyszedł, przemówiliśmy boiskiem. Udało się wygrać, zagrać niezłe spotkanie, choć myślę, że oba zespoły mogły wygrać. Wynik mógł być różny. Moi zawodnicy byli bardziej skuteczni, dlatego punkty jadą do Opola.
foto: Mirosław Szozda