Emocje po sobotnim zwycięstwie nad Błękitnymi Stargard, powoli opadają. „Niebiesko-czerwoni” zakomunikowali całej piłkarskiej Polsce, że już w przyszłym sezonie staną do rywalizacji o mistrzostwo Nice I Ligi. Zanim jednak dojdzie do rywalizacji na wyższym szczeblu rozgrywek, opolanie muszą rozegrać jeszcze cztery ligowe spotkania. Już w najbliższą środę wyjeżdżamy do Zambrowa, aby zmierzyć się z miejscową Olimpią, która jesienią ubiegłego roku wywiozła z Opola niespodziewanie trzy punkty.

Porażka 0:3 przy Oleskiej w 14. kolejce, mocno zabolała naszych piłkarzy. Przypomnijmy, że na trybunach zasiadły legendy opolskiej Odry, wśród których nie zabrakło m.in. trenera Antoniego Piechniczka, Józefa Młynarczyka oraz Józefa Klose. Tego dnia naszym piłkarzom mimo wielu klarownych sytuacji pod bramką gości, niewiele się układało. Porażka z Zambrowem była czystym wypadkiem przy pracy, bowiem w pozostałych 15. spotkaniach „niebiesko-czerwoni” musieli uznać wyższość zespołów Stali Stalowa Wola oraz Gryfa Wejherowa. Obie porażki zanotowaliśmy w delegacjach.

Ten mecz utkwił mi wyjątkowo w pamięci – mówi Marek Gancarczyk. Była to chyba najbardziej niespodziewana porażka i to aż 0:3, gdzie wynik nie odzwierciedlał tego, co działo się na boisku. Mieliśmy swoje dogodne sytuacje i chyba to się zemściło.

[gdlr_video url=”https://www.youtube.com/watch?v=P0qcDtfqOls” ]

 

Olimpia Zambrów to zespół, który aktualnie zajmuje 13. pozycję w tabeli z dorobkiem 32. punktów. Widmo degradacji wisi nad naszym rywalem od dłuższego czasU, a każdy punkt zdobyty ze świeżo upieczonym beniaminkiem I ligi, stanowić będzie dla gospodarczy sukces. Zespół z Zambrowa na własnym obiekcie gra dość bezkompromisowo. W 15. spotkaniach zanotował 6 zwycięstw oraz 7 porażek. Tylko dwa mecze kończyły się podziałem punktów. W pojedynkach z czołówką tabeli, zambrowscy piłkarze – mimo porażek – sprawili mnóstwo kłopotów Rakowowi Częstochowa – 0:1, Puszczy Niepołomice – 1:2 oraz Siarce Tarnobrzeg – 1:2.

”Niebiesko-czerwoni” jadą na Podlasie po zwycięstwo, czego nie ukrywali tuż po zakończeniu meczu z Błękitnymi. Cel jakim był awans został osiągnięty, jednak pozostaje jeszcze do zdobycia prestiżowe – bądź co bądź – mistrzostwo II ligi:

Do meczu rewanżowego podejdziemy jak do każdego innego, ponieważ zawsze gramy o zwycięstwo. Dzisiaj jesteśmy już w 1. lidze i musimy myśleć o tym, żeby zakończyć sezon na 1. miejscu. Trzeba wykrzesać jeszcze trochę sił, aby osiągnąć kolejny cel – dodał Gancarczyk.

Słowa Marka Gancarczyka potwierdza nasz niezawodny napastnik – Marcin Wodecki. „Pszczółce” bowiem zależy podwójnie na zwycięstwach. Każda kolejna bramka Marcina, przybliża go do zdobycia ewentualnej korony strzelców II ligi. Bramka zdobyta w spotkaniu z Błękitnymi, była 12. jaką zanotował w aktualnym sezonie. Tylko dwa trafienia dzielą go do prowadzącego w klasyfikacji Łukasza Pietronia z Olimpii Elbląg:

Po sobotnim meczu świętowaliśmy – mówi z uśmiechem Marcin Wodecki. Od niedzieli jednak jesteśmy już myślami przy następnym meczu. Nasza forma jest na wysokim poziomie, a na wiosnę przegraliśmy tylko raz. Jedziemy do Zambrowa tylko po zwycięstwo tym bardziej, że jesienią przegraliśmy z Olimpią. Mimo tego, że mamy już awans, gramy o pełną pulę, ponieważ chcemy skończyć ligę na pierwszym miejscu. Czy jednak tak będzie? Wszystko zweryfikuje boisko – zakończył popularny „Pszczółka”

Nie zapominajmy, że Odra w dalszym ciągu liczy się w walce o solidną lokatę w programie Pro Junior System. Program mający na celu promocję młodych piłkarzy do lat 21., to również szansa uzyskania odpowiedniej gratyfikacji finansowej. Aktualnie zajmujemy 7. miejsce w klasyfikacji PJS z 7.495 punktami na koncie. Do piątego KS ROW 1964 Rybnik tracimy 998 pkt, a właśnie zajęcie przynajmniej piątej lokaty premiuje dany klub konkretnymi pieniędzmi z PZPN – 250 tys. złotych. Oprócz stałych bywalców w składzie, regularnie punktujących w PJS – Tobiasza Weinzettela, Aleksandra Kowalskiego oraz Bartosza Sobczyńskiego, nasz szkoleniowiec ma jeszcze w odwodzie Marcina Niemczyka, Marcina Stasiowskiego, Bartosza Kowalczyka, Damiana Ziarkę oraz dawno nie widzianego Dawida „Jokera” Wolnego.

Natomiast już dziś kibice Odry mogą wesprzeć swój klub, typując zwycięstwo „niebiesko-czerwonych” na portalu zakładów bukmacherskich ForBET. Przypomnijmy, że w poniedziałek została podpisana umowa partnerska z dynamicznie rozwijającym się legalnym bukmacherem. Umowa obowiązywać będzie przez najbliższe dwa sezony. Od teraz gramy razem!

Jak zatem widzi szanse naszych piłkarzy ForBET w spotkaniu z Olimpią Zambrów? Przekonajcie się sami.

olimpia odra forbet

Olimpia Zambrów – Odra Opole, godz. 16:00, sędzia: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn).[rozmawial-sebastian]