Awans długo wyczekiwany, ciężko wywalczony, okupiony stratami, lecz jak najbardziej zasłużony! Czy to już dzisiaj?

Wróżb zwycięstwa Odry jest bez liku, od wygrania III ligi, często uważanej za najsilniejszą, poprzez dwubramkową zaliczkę z pierwszego meczu, atut własnego stadionu i licznej opolskiej publiczności, aż po atmosferę sukcesu jaka od miesięcy tworzy się wokół klubu.

Pozytywny przekaz jaki płynie w stronę Odry z Urzędu Miasta oraz sponsorów prywatnych, zainteresowanie mediów, a także życzliwość i gwarancja współpracy od klubów sportowych, instytucji i VIP-ów, pozwala na optymistyczne spojrzenie w przyszłość.

Aby słońce na dobre wyjrzało spoza chmur potrzebny jest jednak najważniejszy z bodźców, czyli sukces, a ten, na chwilę zapominając o wszelkich innych “za i przeciw”, trzeba wywalczyć na boisku!

Tutaj jednak pozycja „Niebiesko-Czerwonych” jest komfortowa, ponieważ opolska drużyna, złożona z kilkudziesięciu indywidualności, do dawna tworzy już zespół z prawdziwego zdarzenia, skuteczny i z charakterem.

Po stronie strzelców w Odrze brylują przecież: Przemysław Bella z siedmioma bramkami w regionalnym Pucharze Polski (król strzelców) i siedmioma w lidze, nieomylny Waldemar Gancarczyk (11), otwierający wyniki meczów Łukasz Staroń (7), joker Dawid Wolny (7), filar… obrony Mateusz Bodzioch (6), a łącznie cała drużyna strzeliła najwięcej bramek w lidze!

Oprócz ataku, opolska pomoc i defensywa, również nieustannie potwierdza, że są najlepsze, wspólnie z Olimpią Elbląg Odra straciła najmniej bramek w lidze w Polsce (17) oraz jako jedyne zakończyły pierwsze mecze barażowe na zero z tyłu. Bezbłędne czyszczenie pola, nieustępliwość, kreowanie gry, strzały z dystansu, zapasy energii na pełne 90 minut, to niezaprzeczalne atuty OKS-u, wsparte ponadto dwoma równorzędnymi i pewnymi punktami w postaci Tobiasza Weinzettela i Grzegorz Kleemanna.

Nie byłoby jednak drużyny, gdyby nie sztab szkoleniowy, swoje niezaprzeczalne zasługi dla obecnego wizerunku Odry mają zarówno trenerzy Zbigniew Smółka i Krzysztof Kapelan, prowadzący Odrę do końca ubiegłego roku, jak i Jan Furlepa, Piotr Plewnia i spinający te dwa duety Adam Kania. Sposób w jaki do zwycięstwa w ciężkiej lidze, regionalnym Pucharze Polski i pierwszym meczu barażowym poprowadził Odrę trener Furlepa, daje wielką nadzieję na końcowy sukces, ponieważ gra, taktyka, roszady, a co najważniejsze spokój jaki tchnął w drużynę obecny szkoleniowiec są najwyższych lotów.

Po drugiej stronie boiska stanie dzisiaj Vineta Wolin, rewelacja III ligi bałtyckiej, również drużyna najbardziej bramkostrzelna i najpewniejsza w obronie, posiadająca w swoim składzie króla strzelców oraz doświadczonych, jak i bardzo młodych, lecz utalentowanych piłkarzy.

To jednak nie liga! Dzisiaj zwycięzca dwumeczu weźmie wszystko, przekonanie, że będzie to Odra Opole jest ogromne, wiara, że będzie to początek większego odrodzenia klubu równie duża! Od kilku dni bilety na to spotkanie sprzedają się doskonale, na pewno nie zabraknie w nim emocji piłkarskich, ani dodatkowych atrakcji.

Dla Odry “dobry” będzie nawet wynik 0:1, ale nikt nie chce brać pod uwagę takiego obrotu sprawy, nasi piłkarze, jak zawsze, zagrają o zwycięstwo! Zapraszamy na Oleską 51, na decydujące starcie o awans do II ligi!

Na to spotkanie klub przygotował wiele niespodzianek, rozdawane będą plakaty na EURO 2016, pożegnany zostanie rocznik 2003 Akademii Odry Opole, a w trybuny poszybują piłki z podpisami piłkarzy pierwszej drużyny.

Super atrakcyjną nowością będzie ogólnopolska bezpośrednia transmisja telewizyjna (Kanał TVP3) oraz relacje internetowe, a oficjalny debiut przy Oleskiej (próby odbyły się wczoraj), zaliczy nowa tablica świetlna.

Pod stadiowymi kasami już od 12:00 stanie specjalny krwiobus, gdzie będzie można wspomóc szczytną akcję “Niebiesko-Czerwona Krew”, a jednocześnie otrzymać bilet na mecz (pierwsze 10 osób).

Ogromny udział w promocji meczu mieli kibice stowarzyszenia „Jedna Odra”, którzy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa, próbki ich kreatywnych możliwości można spodziewać się podczas meczu, a w razie wymarzonego sukcesu także marszu radości w kierunku centrum miasta.

Bilet można nadal nabywać w przedsprzedaży w budynku klubowym od godz. 9:00 do 12:00, a od 14:00 już w kasach pod stadionem.