W 4 ostatnich meczach u siebie gospodarze strzelili rywalom 33 gole, tracąc jednego – dokonał tego Górnik Januszkowice.

To było jednak wszystko na co stać było gości, cały mecz przebiegł pod dyktando gospodarzy, którzy wygrali ostatecznie 9:1.

Groszmal skrzętnie gromadzi punkty i bramki, a jego konto strzelonych goli (61), niemal trzykrotnie przewyższa zdobycz wicelidera (23). Cóż z tego, skoro dystans punktowy się nie zmienia i wciąż wynosi tylko/aż 2 oczka.

* * *

Spotkanie z Górnikiem Januszkowice wyglądało podobnie do poprzednich rozgrywanych w Opolu, goście bardzo się starali, ale gole padały do ich bramki. Cztery z nich ustrzelił Damian Ałdaś, który oprócz skuteczności wyróżnił się także w innych elementach gry, co najlepiej opisuje fragment relacji Wiesława Długosza, miłośnika groszowickiej historii i piłki nożnej, który tak podsumował postawę naszego pomocnika:

“A skoro o nim mowa, to… był dzisiaj najlepszym zawodnikiem na boisku, bardzo pracowity, doskonale rozgrywał piłki i harował jak “wół” na połowie przeciwnika”.

Pozostali zawodnicy też się nie oszczędzali, więc potok goli płynął bez większych przeszkód, jedynie z jedną małą kataraktą, gdy chwilę po przerwie goście zaliczyli honorowe trafienie.

Odra II Groszmal Opole – Górnik Januszkowice 9:1 (4:0), 23 października 2016, godz. 14:00

Bramki: Ałdaś 10′, 57′, 67, 70′, Pietruszka 23′, Twardawa 35′, 41′, Ogonowski 62′, Fiec 78′ – Kowalski 52′.

Groszmal: Daniel Skorupa – Mateusz Swendrowski, Bartłomiej Kolanko, Tomasz Swendrowski, Jan Fiec, Marcin Pietruszka, Szymon Przystalski, Łukasz Twardawa, Damian Ałdaś, Marcin Stasiowski, Przemysław Brychlik.

Rezerwowi: Maciej Raniowski, Tomasz Zwardoń, Bartosz Sobczyński, Maciej Fiec, Paweł Ogonowski i Łukasz Swendrowski. Trener Tomasz Copik.

Tak jak wspomniano na początku, sytuacja w tabeli nie uległa zmianie, prowadzi Odra-Groszmal z 2 punktami przewagi nad Starym Ujazdem i 7 punktami nad LKS-em Kadłub. Za tydzień mecz w Kędzierzynie -Koźlu z KS Sławięcice, a następnie pojedynek ze Startem Dobrodzień przy Brzegowej – bramek na pewno nie zabraknie!