– Będziemy chcieli jak najszybciej wrócić w szeregi pierwszoligowców – zapowiedział Jacek Linowski po porażce przy Oleskiej, którą grudziądzanie po siedmiu latach pożegnali się z zapleczem ekstraklasy.

– Smutny to czas dla mnie, dla klubu z Grudziądza. Po dobrych czy średnich, ale zawsze pierwszoligowych latach przyjdzie nam zmierzyć się z drugoligową rzeczywistością. Widać od tego tygodnia, że już powoli w klubie żyjemy tą drugą ligą. Więcej jest spotkań organizacyjnych, ciężko chłopaków naprostować tak, by skoncentrowali się tylko i wyłącznie na piłce. Myślę jednak, że w tygodniu to się udało; poprzez treningi odprawy wywołaliśmy w nich taką chęć gry w tak trudnym okresie.

– Nie wyszedł nam z pewnością początek drugiej połowy. Kompletnie przespaliśmy ten moment i Odra była w stanie to wykorzystać. Sytuacji było mnóstwo z obu stron. Powiedziałbym, że był to taki wesoły mecz. Z obu stron sytuacji było sporo. Trener Rumak pewnie nie będzie z tego zadowolony, ale gratuluję mu zwycięstwa.

– Wiem, że w Odrze też był ciężki okres, ale jest tu na czym budować. Macie dobrego trenera. Miałem przyjemność spotykać się z nim podczas kursów PZPN-owskich i wiem, że to fachowiec. Życzę Odrze jak najlepiej, a my musimy skoncentrować się na tym, że w Grudziądzu będzie druga liga. Chcemy jak najszybciej wrócić w szeregi pierwszoligowców.

foto: Mirosław Szozda