– Wczoraj opuściłem jednostkę treningową, bo żona urodziła drugiego syna. Dzisiaj udało się strzelić i zrobić kołyskę – mówił napastnik Odry po meczu ze Stalą Mielec.

Rozmowa z Szymonem Skrzypczakiem – TUTAJ.

foto: Mirosław Szozda