Okienko transferowe w naszym kraju trwa do końca sierpnia. Cały czas można więc jeszcze dokonywać zmian w kadrze zespołu. Działacze naszego klubu skorzystali z tego i zatrudnili 25-letniego napastnika Dina Sulę.

– W Polsce tak naprawdę chyba wszystkie kluby poszukują środkowego napastnika – mówił na przedsezonowym spotkaniu z kibicami prezes Odry Tomasz Lisiński. – Jeśli chodzi o tych zawodników, to w naszym kraju ciężko znaleźć takiego, który odpowiadałby naszym oczekiwaniom, a jednocześnie żeby nas było na niego stać. Dlatego też szukamy okazji zagranicą.

Wydaje się, że to dość dobry trop. Przykładem tego jest choćby czołowy zawodnik naszego klubu – Hiszpan Borja Galán. Przyszedł on do Odry zimą jako wolny zawodnik i wniósł do gry dużo jakości. Byłoby wspaniale, gdyby jego śladem poszedł Sula. To typowy środkowy napastnik, który ma dwa obywatelstwa: albańskie i belgijskie. Przez całą swoją karierę był związany z klubami w Belgii. Zaczynał w Oud-Heverle Leuven i zaliczył w nim nawet debiut w ekstraklasie belgijskiej. Potem kolejno reprezentował: Lommel, Beveren, Virton, Patro Eisden Maasmechelen i FC Knokke. W Beveren zagrał w 25 meczach belgijskiej ekstraklasy i zdobył trzy gole. Na drugim poziomie rozgrywkowym w Belgii zagrał w 25 spotkaniach i trafił do siatki trzy razy. Znakomitą skutecznością popisywał się natomiast na trzecim poziomie rozgrywkowym w Belgii. W sezonie 2017/18 w zespole Lommel w 29 spotkaniach strzelił 16 goli, a szczególnie skuteczny był w poprzednim sezonie w barwach FC Knokke w 27 spotkaniach zdobył 22 gole. Po tak udanym okresie nie chciał zostawać na trzecim poziomie w Belgii. Miał kilka ofert, ale ostatecznie wybrał tę z Opola.

– Przychodzę tu, bo Odra wykazywała się od kilku tygodni dużą determinacją by mnie sprowadzić – zaznacza nasz nowy napastnik. – Będę się chciał pokazać z jak najlepszej strony, by kibice byli zadowoleni z mojej gry.

Sula podpisał roczny kontrakt z możliwością przedłużenia na kolejny rok. Po raz pierwszy występować będzie poza Belgią, ale z aklimatyzacją nie powinien mieć problemów, bo biegle mówi po angielsku. Do Polski przyleciał w minioną sobotę i został odebrany z lotniska w Krakowie. Nazajutrz oglądał już na stadionie mecz Odry z GKS-em Tychy, a dziś po raz pierwszy trenował z drużyną. Warto zaznaczyć, że w swoim CV Sula ma pojedyncze występy w juniorskich reprezentacjach Belgii, a także w młodzieżowej kadrze Albanii.

Naszemu nowemu zawodnikowi życzymy dużo bramek i satysfakcji z gry w niebiesko-czerwonych barwach.