Drugi mecz kontrolny Odry Opole rozgrywany na zgrupowaniu w Rybniku-Kamieniu zakończył się przegraną Niebiesko-Czerwonych.

Dla Niebieskich był to drugi sparing w okresie przygotowawczym i ostatni przed wyjazdem na zgrupowanie do Hiszpanii. Odra Opole przed tym spotkaniem, miała za sobą już dwa mecze kontrolne, które rozstrzygnęła na swoją korzyść, wysoko wygrywając.

Tym razem rywal był z wyższej półki, co przełożyło się na wynik. Odra nie zaczęła zbyt dobrze. Już pierwsza akcja zespołu z Chorzowa zakończyła się golem. Niebiescy agresywnie atakowali co w 18 minucie przyniosło im drugą bramkę. W tej części gry, zawodnicy z Opola nie mieli zbyt wielu szans. Najlepszą okazję miał Marcin Niemczyk, ale przestrzelił.

Druga połowa meczu pokazała, że Odra potrafi walczyć – zawodnicy coraz częściej atakowali. W jednej sytuacji świetnie zachował się bramkarz Ruchu – Jakub Miszczuk. W 57 minucie sędzia podyktował rzut karny dla Ruchu, którego na bramkę zamienił Łukasz Surma. Dwie minuty później Kamil Słoma strzelił czwartego gola i zespół z Opola znalazł się w bardzo trudnej sytuacji.

Honorową bramkę dla Odry w 81 minucie zdobył Bartosz Sobczyński. Trzy minuty później było już jednak 5:1 po trafieniu Jakuba Araka. Była to bardzo ciężka przeprawa dla Niebiesko-Czerwonych. Pamiętajmy, że rywal to zespół z Ekstraklasy prowadzony przez byłego szkoleniowca reprezentacji Polski – Waldemara Fornalika. Najważniejsze, aby z takich lekcji wyciągnąć wnioski.

[foto-wlasne]