Przed powrotem do akcji na boisku nasz drużyna rozpoczęła dwudniowe testy sprawnościowe. Na starcie przygotowań rozmawiamy z trenerem przygotowania motorycznego, Grzegorzem Marońskim.
Jak ważne i istotne są takie testy w kontekście przygotowania zawodników do drugiej części sezonu?
– Dla nas, czyli dla trenerów przygotowania motorycznego, są to kluczowe testy. Po pierwsze, sprawdzamy, w jakiej kondycji wracają nasi zawodnicy po przerwie. Po drugie, będziemy mieli punkt wyjścia do oceny tego, co chcemy robić i jak zaplanować treningi zarówno na okres przygotowawczy, jak i później, przed startem ligi. Po trzecie, chodzi też o porównanie wyników, by sprawdzić, czy nasza praca przyniosła oczekiwane efekty.
Jakie ćwiczenia wykonują zawodnicy podczas takich testów sprawnościowych?
– Jeśli chodzi o nasz protokół testowy, to najczęściej wygląda to w ten sposób, że na początku mierzymy moc kończyn dolnych, czyli przeprowadzamy skok na platformę. Kolejnym testem jest test szybkościowy na odległościach 5, 10 i 30 metrów, gdzie przy pomocy fotokomórek mierzymy czas, w jakim zawodnik pokonuje te dystanse. W tym roku wykonamy również test wydolnościowy – progresywny test na bieżni, z maską oraz całą spirometrią. Jest to bardzo profesjonalny test, który pomoże nam określić wydolność i wytrzymałość naszych piłkarzy.
Na czym polega różnica między biegiem z maską a normalnym biegiem?
– Testy takie jak beep test czy jojo test, które możemy wykonywać bez profesjonalnego sprzętu, na pewno są mniej dokładne i nie pozwalają precyzyjnie określić poziomu wytrenowania. Wszystkie testy z maską, dzięki którym będziemy mogli sprawdzić m.in. poziom mleczanu, dostarczą nam bardzo dokładnych danych na temat parametrów wydolnościowych. Dodatkowo, będziemy mogli zmierzyć VO2 max, czyli maksymalny pobór tlenu przez zawodnika, co jest dla nas bardzo kluczowe.
Czyli w skrócie, takie testy służą do sprawdzenia, jak zawodnicy prezentują się na przestrzeni rundy, a później całego sezonu? I czy podczas takich testów można wykryć ewentualne niepokojące symptomy?
– Na pewno, jeśli wyniki testów w trakcie sezonu czy okresu przygotowawczego będą mocno się wahały, to będzie dla nas sygnał, że zawodnik może zmagać się z jakimś urazem lub kontuzją. Takie badania są dla nas bardzo pomocne w planowaniu treningów. Staramy się indywidualnie podchodzić do każdego z naszych piłkarzy, dzieląc ich na mniejsze grupy, by mogli pracować nad tym, czego najbardziej potrzebują. Aby skutecznie podzielić zawodników na takie mini grupy, musimy mieć wyniki testów, które pozwolą nam to zrobić.
Więc zawodnicy są w tych testach podzieleni parami, aby podejść do każdego z nich bardziej indywidualnie.
– Dokładnie. Chcemy określić parametry wytrzymałościowe, a na przykład przy planowaniu treningu wytrzymałościowego biegowego, tzw. interwałowego, każdy z nich będzie miał swoje indywidualne parametry, w których będzie musiał biegać.