Po awansie do Centralnej Ligi Juniorów porozmawialiśmy z jednym z trenerów drużyny #U15 – Aleksandrem Kalbronem.
– Po pierwsze, ogromne gratulację dla zawodników i całego sztabu trenerskiego. Ile osób zaangażowanych jest na co dzień, w pracę z zespołem rocznika 2009?
– Dziękujemy wraz z całym zespołem i kadrą szkoleniową, za złożone nam gratulacje awansu do Centralnej Ligi Juniorów U-15. A więc tak, z kategorią wiekową U-15 w Akademii pracuje szerokie grono osób. Począwszy od trenerów, Aleksandra Kalbrona i Pawła Jędrzejewskiego którzy prowadzą ten zespół na co dzień, w sztabie znajduje się także trener bramkarzy Marcin Feć, trener przygotowania motorycznego Mateusz Faliński, trener techniki indywidualnej Marek Tracz oraz fizjoterapeuci. Ci wszyscy ludzie odpowiadają za wszystko co się dzieje podczas treningów, meczów, obozów, ogólnie rzecz biorąc, całego funkcjonowania zespołu. Lecz nie można zapomnieć też o osobach które po za trenerami, wychowują i kształtują tych młodych ludzi w szkole i domach. Są to nauczyciele, pedagodzy no i przede wszystkim rodzice. Tak więc zaangażowani są praktycznie wszyscy, co jest naturalną koleją rzeczy.
– Rundę zakończyliście bez porażki – 13 zwycięstw i zaledwie 1 remis w lidze, oraz dwie wygrane w dwumeczu barażowym. Doskonały wynik.
– Wygląda to doskonale prawda? Ale doskonałość nie istnieje. Owszem osiągnęliśmy bardzo fajny rezultat, na 16 meczów, 15 zwycięstw i 1 remis, co premiowało nas awansem do CLJ U-15. Osiągnęliśmy nasz cel. Lecz czy te rezultaty zmieniają nasze podejście do pracy z zawodnikami U-15? Absolutnie nie, nadrzędnym celem zawsze jest rozwój poprzez rywalizację z najlepszymi zespołami w kraju. To pozwala stawać się lepszym każdemu zawodnikowi i zespołowi. Rywalizując z najlepszymi, uczymy się wszyscy i czynimy postępy wszyscy. Zyskuje Akademia, zyskują zawodnicy i trenerzy. Wszyscy czerpiemy z tego profity. Lecz to co dzisiaj wydaje się doskonałym rezultatem, wcale takim nie musi być za kilka lat. Poza rywalizacją z najlepszymi zespołami w kraju, która ma swój określony czas, naszym celem jest dostarczenie jak największej ilości zawodników do pierwszego zespołu, wypromowaniu zawodników dla młodzieżowych reprezentacji kraju. Nie możemy zapomnieć o wychowaniu i edukacji, może to banalnie zabrzmi, ale oprócz bardzo dobrych zawodników z wysokimi umiejętnościami, zdeterminowanymi i niezłomnymi charakterami na boisku, chcemy także posiadać w Akademii chłopców o wysokiej kulturze osobistej, pomocnych, o dobrym serduchu i potrafiących odróżniać dobro od zła. Na nas wszystkich, oprócz szkolenia i trenowania, spoczywa ogromna odpowiedzialność za wychowywanie i ukierunkowanie młodego człowieka w życiu.
– Wygranie tego barażu i bezpośredni awans do CLJ U-15, to doskonała wiadomość nie tylko dla Odry. Zyska na tym kolejny klub z Opolszczyzny.
– Zgadza się, zyska na tym nie tylko nasz zespół rocznika 2009, który rozegra rundę wiosenną w CLJ. Zyska na tym także zespół rocznika 2010, dzięki naszemu awansowi, zapewniliśmy naszym młodszym adeptom, także minimum roczne granie w CLJ U-15 w sezonie 2024/25. I zyska na tym kolejny zespól z naszego regionu. Jest to ogromne wyzwanie dla zwycięzcy ligi wojewódzkiej trampkarza. To zapewni bezpośredni awans, bez gry w barażach do CLJ U-15. Jesteśmy małym regionem na mapie Polski, czym więcej naszych zespołów w najwyższych ligach w kraju, tym lepiej. Lecz doświadczenie zebrane przez lata w naszym zawodzie, pokazuje nam, by rywalizować na poziomie krajowym, trzeba być bardzo mocno przygotowanym, organizacyjnie, strukturalnie a przede wszystkim kadrowo. Wymagania na krajowej arenie są nieubłagane, elita stawia przed zespołami ogromne wymagania. Będąc w elicie, pamiętaj o tym że sam stajesz się elitarny, a tam nie ma możliwości na słabość, brak organizacji czy odpowiedniej kadry zawodniczej. Każda topowa Akademia ma swoje jasno określone cele. W wielu Akademiach występuje mnóstwo młodzieżowych reprezentantów kraju. Dlatego sami musimy mocno pracować, by godnie reprezentować nasz klub i miasto na tym poziomie rozgrywkowym. Tego samego życzymy wszystkim naszym młodzieżowym zespołom z regionu, które awansują na szczebel krajowy.
– Jakie są macierzyste kluby zawodników z kadry zespołu U15, są w Akademii od zawsze, czy zasilili Odrę w ramach ścieżki swojego rozwoju?
– Spora grupa zawodników jest w Akademii od wielu lat. Są to chłopcy, którzy przechodzili poszczególne szczeble rozwoju od najmłodszych kategorii, aż do dnia dzisiejszego. Ale także jest spora grupa nowych zawodników, którzy trafili do Akademii. Nie możemy zapominać o tym że Odra Opole nawiązuje nieustannie współpracę z klubami partnerskimi z naszego regionu. Coraz więcej adeptów piłki nożnej, trafia do Akademii właśnie z klubów partnerskich. Na dzień dzisiejszy w kadrze zespołu U-15 znajdują się tacy zawodnicy jak: Adam Hajduk (Piast Strzelce Opolskie), Filip Wituszyński, Paweł Lizoń, Bartosz Lewosz (wszyscy trzej Włókniarz Kietrz), Jan Golomb (LZS Walce/MKS Gogolin), Olaf Bednarski, Wincent Chmura, Olaf Nowak (GMKS Ozimek), Michał Opaczek (KS Fortuna Głogówek/RB LUKS Głogówek), Dominik Raniowski (RTS Odra Koźle), Wojtek Beneda, Tymon Raj (obaj Soccer College), Maciej Matyjsek (Swornica Czarnowąsy), Alex Wojcik (LUKS Ujazd). To wszystko pokazuje także, że Akademia otwarta jest cały czas na najzdolniejszych chłopaków z naszego województwa i nie tylko. Ci chłopcy także nie biorą się znikąd. W bardzo wielu klubach w naszym regionie, pracuje mnóstwo zdolnych trenerów dzieci i młodzieży, którzy swoim profesjonalizmem i warsztatem, odpowiednio potrafią przeprowadzić młodych piłkarzy, przez poszczególne szczeble szkolenia od najmłodszych lat. Aż w końcu przychodzi moment w którym trzeba postawić krok na przód, a to dla najzdolniejszych zawodników umożliwia właśnie Akademia Odry Opole. Na końcu dodać trzeba, że cała kadra zespołu U-15 tworzy Klasę Mistrzostwa Sportowego przy PLO nr 9 w Opolu.
– Trzy drużyny w Centralnych Ligach Juniorów – to realna korzyść, czy tylko medialny sukces?
– Bardzo dobrze skonstruowane pytanie. To jest ogromna rzeczywista korzyść dla zawodników Akademii, w każdej kategorii wiekowej U-15, U-17, U19. Jak już wyżej wspominałem, będąc wśród elity, sam musisz być elitarny. Posiadając trzy kategorie wiekowe w najwyższych ligach młodzieżowych w Polsce, nie może być dziełem przypadku. W Akademii muszą znajdować się odpowiedni ludzie, od koordynatora po przez pion szkoleniowy, aż do selekcji wyróżniających się zawodników. Tak naprawdę profesjonaliści w swoim fachu, z jasno określoną strukturą działania całej Akademii. Wszystkim musi przyświecać ten sam cel i te same chęci osiągnięcia wspólnego sukcesu. Akademię tworzy całość, dosłownie całość, zaczynając od struktury, metodologii szkolenia, naboru, selekcji, poszczególnych sztabów trenerskich, trenerów bramkarzy, przygotowania motorycznego, fizjoterapeutów, ludzi odpowiedzialnych za organizację, administrację, obiekty, szkołę, ogólnie każdego. Jedno składa się na drugie. Kończąc a powinno być zaczynając, od całego zarządu klubu OKS Odra Opole, pod którym znajduje się Akademia. Rywalizując wśród elity, nasi zawodnicy stają się lepsi każdego dnia, wymagania są ogromne, a to powoduje sam w sobie rozwój na każdej jednej płaszczyźnie, dla wszystkich związanych z Akademią.
Oczywiście medialnie także ma to swój wydźwięk, jeśli Akademia Odry Opole znajduje się wśród trzynastu Akademii w Polsce, które posiadają trzy kategorie wiekowe w CLJ, to musi o czymś świadczyć. Akademia Odry Opole nie może równać się z budżetem Legii Warszawa, Lecha Poznań, Pogoni Szczecin czy Zagłębia Lubin i tak jeszcze można wymienić kilka klubów. A jednak znajduje się aktualnie w gronie trzynastu Akademii w kraju i w tym tylko trzech z pierwszej ligi (Wisła Kraków, Polonia Warszawa i właśnie Odra), które posiadają trzy kategorie wiekowe na poziomie CLJ. To chcąc nie chcąc, musi świadczyć o dobrej pracy wszystkich struktur Akademii w Opolu. Dla nas, dla trenerów, jest to miłe jak i dla klubu. Dla kibiców i mediów także. Ale raczej nie tylko od tego nasza praca zależy, nie możemy zapomnieć że prędzej nie było tylu drużyn na poziomie CLJ w Opolu, a trenerzy mimo tego wykonywali świetną pracę, dostarczali zawodników do pierwszego zespołu i osiągali sukcesy. Niewątpliwie trzy kategorie wiekowe na poziomie CLJ jest to wyróżnienie, celem nadrzędnym jest cały czas rozwój i jak największa ilość zawodników dostarczonych do pierwszego zespołu. Przewrotnie może zabrzmieć, mając trzy kategorie w CLJ, dostarczymy jednego zawodnika, a mając np. jedną kategorię w CLJ. dostarczymy pięciu zawodników. I która droga będzie odpowiednia? Centralne Ligi Juniorów są narzędziem do rozwoju dla młodych chłopaków Akademii, ale nie wykonują za nich pracy, zawodnicy sami muszą być zdeterminowani do tego by wejść na najwyższy poziom w piłce seniorskiej. CLJ przyciąga zawodników, to ułatwia nam trenerom selekcję, ale bez względu na to gdzie się nasze zespoły młodzieżowe znajdują, nie zwalnia nas to z tego, by być przygotowanym i podchodzić profesjonalnie do swojego zawodu, by zawodnik podążał dobrą ścieżką rozwoju, umożliwiającą mu osiągnięcie najwyższego poziomu w miarę jego możliwości. Kończąc, nie można zapomnieć o tym że w Akademii posiadamy zespół rezerw rywalizujący na najwyższym poziomie seniorskim w naszym regionie (IV liga). Tak więc, czy np. rywalizacja w CLJ U-19 zastąpi młodemu zawodnikowi rywalizację np. w piłce nożnej seniorskiej na poziomie np. czwartoligowym. To będą zawsze odwieczne dylematy trenerów, na końcu i tak pozostaje to, na jakim szczeblu zawodnik szkolony w Akademii znajdzie się w piłce seniorskiej i ilu trafi do pierwszego zespołu. Ale bardzo, bardzo cieszymy się z zaistniałej sytuacji, bo jest się z czego cieszyć i rywalizacja z najlepszymi zespołami w kraju nas napędza.
– Czego spodziewają się trenerzy po CLJ U-15? Rywale będą zapewne stawiali dużo wyższe wymagania.
– Trenerzy spodziewają się przede wszystkim rozwoju indywidualnego wszystkich zawodników, jak i zespołu oraz swojego własnego. Wiadomo nie od dzisiaj, że ta liga stawia ogromne wymagania. Dodatkowo jest to runda wiosenna, gdzie największe Akademie przeważnie będą starały się grać najmocniejszymi swoimi kadrami, ze względu na walkę o mistrzostwo Polski w tej kategorii wiekowej. Daje nam to niesamowite możliwości rozwojowe, każdego tygodnia będziemy mierzyć się z bardzo wymagającymi przeciwnikami, którzy będą nas zmuszać do nieustannej koncentracji, niesamowicie wysokiej intensywności gry i rywalizacji na poziomie techniczno-taktycznym. Oczywiście to nadal kategoria U-15, nie można związać żelazną taktyką tych chłopców. To jest czas by nadal dryblować pod ogromna presją przeciwnika, wiek gdzie w grze ma towarzyszyć odwaga ofensywna a nie strach przed utratą bramki. To jest czas, by zachęcić do atakowania. Lecz po drugiej stronie zawsze będzie stał przeciwnik, który będzie dążył do tego samego. Dlatego słowa to jedno, a gra to drugie. Cieszymy się niezmiernie że taka możliwość gry przed naszym zespołem. Na pewno wykorzystamy ten czas rozwoju i rywalizacji na tym poziomie w stu procentach, by nasi zawodnicy stali się jeszcze lepsi i wykonali kolejny krok w swoim rozwoju.