Zwycięstwo w ostatnim meczu kontrolnym przeciwko trzecioligowej Ślęzie Wrocław, zamknęło cykl przygotowań piłkarzy do rundy wiosennej.

W okresie od 14 stycznia do 25 lutego, „niebiesko-czerwoni” rozegrali aż 13. spotkań towarzyskich. W zespole pojawiło się pięciu nowych zawodników: Bartosz Kowalczyk, Gabriel Nowak, Marcin Wodecki, Mateusz Wrzesień oraz Szymon Skrzypczak. Ich postawa na boisku może napawać optymizmem, w szczególności jeśli chodzi o doświadczonego Marcina Wodeckiego oraz Szymona Skrzypczaka, którzy zdążyli zanotować pierwsze trafienia dla Odry.

– Nowi zawodnicy zaaklimatyzowali się dobrze. Zostali ściągnięci do Odry po to, aby wzmocnić zespół. Oczywiście boisko wszystko zweryfikuje i czas pokaże jak wszystko się potoczy. Jestem jednak przekonany, że dobrałem dobrych zawodników, którzy pomogą nam w osiągnięciu założonego celu – mówił trener Jan Furlepa.

W tym miejscu należy poświęcić kilka słów naszym bramkarzom. Do Tobiasza Weinzettela oraz Damiana Ziarko, dołączył Bartosz Kowalczyk. Transfer Bartosza był wielkim wydarzeniem zważywszy na fakt, iż reprezentował barwy słynnego angielskiego klubu – Liverpool F.C.

– Bartek jest u nas już od 6. tygodni. Pierwsze tygodnie były dla niego dniami próby, ponieważ musiał się dostosować do naszego stylu w meczach sparingowych – mówi Adam Kania, trener bramkarzy. – To dla Bartka była spora różnica, dlatego początek nie był łatwy. Jednak w ostatnich tygodniach okresu przygotowawczego, mogę śmiało powiedzieć, że jego postawa to duże zadowolenie z aktualnej formy oraz z umiejętności w wyciąganiu wniosków. Widać to na treningach jak i w dwóch ostatnich sparingach z Kluczborkiem i szczególnie z Bytomiem, gdzie prezentował się bardzo dobrze. Aktualnie mamy trzech bardzo utalentowanych bramkarzy w kadrze pierwszej drużyny, którzy poprzez wytyczana drogę szkoleniowa czynią stałe postępy. Jak wynika z moich analiz statystycznych, bronili niezwykle równo w meczach kontrolnych. Porównując je do okresów przygotowawczych z poprzedniego roku, poczynili progres w kluczowych elementach – podsumował Kania.

Działacze klubu zadbali również o solidnych sparingpartnerów, którzy równie solidnie przetestowali możliwości zespołu. Pojedynki z ekstraklasowym Ruchem Chorzów oraz zespołami z zaplecza ekstraklasy tj. Chrobry Głogów, Zagłębie Sosnowiec czy MKS Kluczbork, pozwoliły sprawdzić się na tle mocniejszych rywali. Szczególnie cieszyło zasłużone zwycięstwo 1:0 nad Chrobrym Głogów. Po meczu trener głogowian – Ireneusz Mamrot komplementował naszych piłkarzy: mówiąc że „(…) w Opolu zbudowano silny zespół, który niemal na pewno niebawem zawita na zaplecze ekstraklasy.” Dodajmy, że zwycięstwo nad Chrobrym było pierwszym dla Odry w okresie przygotowawczym nad wyżej notowanym przeciwnikiem.

Bez wątpienia spotkanie, w którym nasi piłkarze zagrali wyjątkowo słabo – jak na ich umiejętności – była porażka w Kluczborku 0:3. Pamiętajmy jednak, że gospodarze byli wówczas na innym etapie przygotowań do sezonu a sparing z Odrą stanowił próbę generalną przed startem sezonu na zapleczu Ekstraklasy. Nie przywiązywalibyśmy większej wagi do słabszego występu z racji charakteru spotkania ale przede wszystkim pozytywnej reakcji naszych piłkarzy w kolejnych grach kontrolnych. Kilka dni po meczu w Kluczborku zespół udowodnił, iż słabszy dzień zdarza się każdemu. Okazałe zwycięstwo 4:0 nad Polonią Bytom poprawiło wszystkim humory, jednak styl w jakim zostało odniesione był istotniejszy. Potwierdził to Dawid Wolny:

– Cieszy okazałe zwycięstwo z Polonią. Jednak prawdziwa weryfikacja przyjdzie 4 marca o godz.14 przy Oleskiej 51. Chcieliśmy jak najszybciej zapomnieć o Kluczborku, z którym zagraliśmy słabe spotkanie jako zespół. Nic nam nie wychodziło…czasem tak bywa. Z Polonią wszystko było już przemyślane. Fajnie to wyglądało i mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie jeszcze lepiej.

Sztab szkoleniowy Odry z trenerem Furlepą wykonał doskonałą pracę a zawodnicy w większości spotkań realizowali założone cele. Zawodnikom nie zabrakło zaangażowania oraz determinacji, walcząc o miejsce w wyjściowym składzie na Olimpię Elbląg. Szkoleniowiec Odry dysponuje niemal dwiema równymi jedenastkami:

– Wykonaliśmy plan przygotowawczy do rundy wiosennej w 100%. Oczywiście nie obyło się bez drobnych problemów, ale okres przygotowawczy ma to do siebie, że zdarzają się choroby czy kontuzje – podkreślił pierwszy trener Odry.

Dodał, że ma spory ból głowy z wyborem pierwszej jedenastki na 4 marca. Nie dziwimy się dylematom bogactwa wyboru, skoro jakości w grze wszystkich zawodników nie brakowało w trakcie sparingów.

– Ciężko pracujemy na treningach i to na pewno widać było poprzez naszą jakość na sparingach. Mamy bardzo mocny zespół złożony z 25. piłkarzy, którzy prezentują bardzo wyrównany poziom. Każdy z nas na treningu jest zaangażowany w 120% – powiedział Damian Ziarko.

Wszyscy są świadomi o co toczy się gra, którą podsyca dodatkowo fakt pozyskania tytularnego sponsora dla I ligi. 4 marca rozpoczynamy walkę o awans do „Nice I liga” – bo tak będą nazywały się rozgrywki zaplecza ekstraklasy – gdzie do podniesienia z murawy będą ogromne pieniądze. Łącznie w puli znalazło się ok. 10 mln zł do podziału dla klubów I ligi. Wszystko zatem w nogach i rękach naszych piłkarzy.

Wyniki gier kontrolnych w 2017 roku:

Odra – Skra Częstochowa 4:0
ROW Rybnik – Odra 0:3
Ruch Chorzów – Odra 5:1
GKS Katowice – Odra 1:0
Zagłębie Sosnowiec – Odra 4:1
Odra – Ruch Zdzieszowice 0:1
Odra – GKS Jastrzębie 3:0
Odra – SFC Opava 3:3
Odra – Stal Brzeg 2:0
Chrobry Głogów – Odra 0:1
MKS Kluczbork – Odra 3:0
Odra – Polonia Bytom 4:0
Odra – Ślęza Wrocław 3:1

Zwycięstwa: 7
Remisy: 1
Porażki: 5

/ Graf. materiały własne