18 marca do Opola przyjedzie zespół GKS-u Bełchatów. Aktualny spadkowicz z I ligi walczy dziś o utrzymanie na szczeblu centralnym, zajmując aktualnie 13. miejsce w tabeli.

Różne cele przyświecające obu zespołom sprawią, że możemy spodziewać się interesującego widowiska, w którym liczyć będą się tylko 3 punkty. W pierwszym meczu rundy jesiennej „niebiesko-czerwoni” wywieźli z Bełchatowa jeden punkt, choć nasi piłkarze mogli śmiało pokusić się o zwycięstwo. Goście to rywal niezwykle niewygodny dla Odry. W 7. pojedynkach zanotowaliśmy 3 zwycięstwa, 2 remisy oraz 2 porażki z ujemnym bilansem bramkowym 6:9. Natomiast na stadionie przy ul. Oleskiej, rywalizacja kończyła się następującymi wynikami:

Sezon 1999/2000: Odra – GKS Bełchatów 1:1
Sezon 2000/2001: Odra – GKS Bełchatów 1:0
Sezon 2001/2002: Odra – GKS Bełchatów 0:4

Drużyna z Bełchatowa zaskoczyła pozytywnie na inaugurację rundy wiosennej, zwycięstwem w Częstochowie 1:0. Wiele rozbudzonych nadziei jakie wniosła w serca swoich kibiców ekipa GKS-u, zostały szybko rozwiane w ubiegłą sobotę. Niespodziewanie bełchatowianie ulegli na własnym terenie, ostatniej w tabeli Polonii Bytom 0:1. Była to niezwykle trudna pigułka do przełknięcia przez trenera Bełchatowa – Mariusza Pawlaka:

— Przestrzegałem w tygodniu zespół, że to rywal, który będzie chciał prowadzić grę. Martwi mnie to, że w dłuższym czasie nie utrzymywaliśmy się przy piłce. Dopiero po wejściu Papikyana ta gra zaczęła się układać, jeśli chodzi o kreatywność. A on nie jest jeszcze gotowy, by nam pomóc w dłuższym czasie. Musimy sobie poradzić, przeżyć te trudne godziny – powiedział Mariusz Pawlak na pomeczowej konferencji.

W najbliższą sobotę to zespół „niebiesko-czerwonych” będzie zdecydowanym faworytem. Mimo absencji Aleksandra Kowalskiego (4. żółta kartka) oraz możliwej przerwy w grze spowodowanej urazami Marcina Wodeckiego i Łukasza Winiarczyka, trener Jan Furlepa nie musi martwić się wypełnieniem luki po w/w zawodnikach. W odwodzie czekają przecież gotowi do gry Szymon Przystalski, Mateusz Wrzesień czy też Marcin Niemczyk… Jednak najbardziej pewna wydaje się gra od pierwszej minuty Dawida Wolnego, który dał doskonałą zmianę w Poznaniu. Dodajmy, że nie powinno zabraknąć naszego etatowego pomocnika – Waldka Gancarczyka, którego z meczu przeciwko Warcie wyeliminowała drobna kontuzja.

Zwycięstwo nad Bełchatowem może przyczynić się do powiększenia przewagi nad największymi rywalami Odry – Rakowem oraz Radomiakiem. Obie drużyny spotkają się bowiem z zespołami aspirującymi do zajęcia 4. lokaty. Raków podejmie na własnym obiekcie Legionovię Legionowo, natomiast Radomiak uda się na daleki wyjazd do Stargardu. Wyniki pierwszych dwóch spotkań w wykonaniu zespołów z czołówki, dają nadzieję na kolejną utratę cennych punktów.

Jakim wynikiem zakończy się spotkanie w sezonie 2016/17? O tym przekonamy się już 18 marca. Początek o godz. 15:00. Wesprzyjmy razem nasz zespół na stadionie przy ul. Oleskiej i bądźmy częścią historii, która tworzy się na naszych oczach!

[foto-wlasne]