Rozmowa z Trenerem Marcinem Rogowskim po meczu z Zagłębiem Lubin w Centralnej Lidze Juniorów U15.
Trenerze, musicie uznać wyższość Zagłębia Lubin, co w dzisiejszym meczu nie zagrało i w czym rywal był lepszy?
– Zagłębie wygrało z nami zasłużenie, było lepsze o te dwie bramki. Brakuje nam trochę szczęścia, bo mamy swoje sytuacje. Zagłębie pokazało naprawdę bardzo dobrą piłkę, a my mieliśmy problemy z pressingiem, który w pierwszych meczach wychodził nam bardzo dobrze. Wyciągniemy wnioski, a teraz czeka nas mecz ze Śląskiem Wrocław, więc wyzwanie dla chłopaków będzie podwójne.
Jaki mieliście plan na ten mecz? Szczególnie mam tutaj na myśli ofensywę, bo po tej pierwszej bramce dla Zagłębia widać było, że Odra spuchła. Rywale bardzo dobrze wyłączali wszystkie atuty i neutralizowali nasze ataki.
– Wiedzieliśmy, że Zagłębie gra wysokim pressingiem. Chcieliśmy zniwelować ich atuty, ale rywal wychodził z tego obronną ręką. Brakowało czasem zrozumienia w fazach przejściowych i w ostatnim podaniu. W statystykach oddanych strzałów czy wejść w pole karne byliśmy lepsi, jednak to przeciwnik był bardziej konkretny.
Czy mimo porażki dostrzegł Trener pozytywne aspekty w grze Odry?
– Myślę, że chłopcy dali dużo serducha, zostawili dużo zdrowia. Potrafiliśmy sobie wykreować kilka dogodnych sytuacji, jak również wygrywaliśmy wiele pojedynków w defensywie. Niektóre zagrania nie są jeszcze tak dobrze wyszlifowane jakbyśmy sobie życzyli, ale ja cały czas twierdzę, że jest to jeszcze kategoria trampkarz. Jest jeszcze dużo czasu na naukę i mam nadzieję, że ten zespół będzie rósł z każdym meczem.
Niestety nie zdobywacie dzisiaj punktów, w ostatnich trzech meczach dwukrotnie zremisowaliście i raz ponieśliście porażkę, a w przyszłej kolejce jedziecie na mecz ze Śląskiem Wrocław, który jest wyraźnym liderem rozgrywek. Jak postaracie się przygotować do tego meczu?
– Uważam, że sam przeciwnik wyzwala w chłopakach dodatkową motywację. Myślę, że nie będzie trzeba ich tutaj specjalnie motywować, by zagrać dobry mecz. My ze swojej ścieżki nauczania nie zejdziemy, w każdym meczu będziemy grali o zwycięstwo i wysokim pressingiem, bo chłopcy mają się uczyć, a to będzie idealny mecz na przełamanie.