Opolanie, lider tabeli, zmierzą się z plasującym się tuż za podium Chrobrym. To jeden z hitów 11. kolejki rozgrywek Nice 1 Ligi. Początek w sobotę o godz. 17:45.
Nasze pierwsze skojarzenie związane z konfrontacjami opolsko-głogowskimi? Z nie tak dawna, bo nieco ponad trzech lat. Wygrana 1:0 przy Oleskiej po takim golu Tomasza Wawrzyniaka:
To była wiosna sezonu 2013/14, Odra wzięła wtedy na Chrobrym rewanż za jesienne lanie 1:4 na Dolnym Śląsku. Summa summarum, kwietniowe 1:0 wiele nie zmieniło. W reformowanej wtedy drugiej lidze, „okrajanej” do jednej grupy, spadała ponad połowa zespołów i niebiesko-czerwoni w tym gronie się znaleźli. Głogowianie awansowali z kolei na zaplecze ekstraklasy. W sobotę, po ponad trzech latach, obie drużyny spotkają się znowu. I będzie to mecz na szczycie Nice 1 Ligi. Nie bójmy się tego powiedzieć, skoro przodownik tabeli pojedzie do zespołu plasującego się tuż za podium.
Chrobry na fotelu lidera miał już okazję w tym sezonie zasiadać. Start miał imponujący – Wygrał cztery z pięciu pierwszych meczów, jedyny remis notując na inaugurację z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Ruch Chorzów, GKS Tychy, Olimpia Grudziądz, Górnik Łęczna… Te drużyny nie dość, że nie były w stanie urwać pomarańczowo-czarnym punktów, to jeszcze nawet nie strzeliły mu gola. W klubie – jak widać – szybko okazało się, że jest życie bez Ireneusza Mamrota, który po blisko siedmiu latach odszedł do Jagiellonii Białystok, będąc zastąpionym przez Grzegorza Nicińskiego.
W następnych pięciu kolejkach głogowianie zwyciężyli co prawda już tylko raz – w Niepołomicach – przed własną publicznością ulegając Miedzi Legnica i Rakowowi Częstochowa, z kolei przed tygodniem remisując w Katowicach (odrabiając straty z 0:2 na 2:2), ale o żadnej głębszej zadyszce nie może być mowy, skoro tak dobrze radzą sobie w Pucharze Polski. We wtorek odprawili z kwitkiem Piasta Gliwice (2:1) po bardzo dobrym, emocjonującym meczu. Wcześniej eliminowali MKS Kluczbork i Ruch, dzięki czemu są już w ćwierćfinale. W końcówce października i listopada rozegrają dwumecz z obrońcą trofeum – Arką Gdynia.
Wśród napastników Chrobrego odnajdujemy Przemysława Trytkę, 30-latka urodzonego w Opolu, który pierwsze piłkarskie kroki stawiał w Budowlanych Strzelce Opolskie oraz Odrze, by – przez Gwarka Zabrze – ruszyć w wielki świat. W kadrze naszego zespołu jest z kolei Paweł Wojciechowski, który przez 1,5 sezonu strzelił dla głogowian 9 goli, lecz przy Oleskiej jego dorobek ogranicza się póki co tylko do trzech krótkich wejść z ławki oraz występów w rezerwach.
Odra w sobotnie popołudnie będzie bronić fotelu lidera, który wywalczyła sobie głównie dzięki świetnej postawie na własnym boisku (5 zwycięstw – 1 porażka). Na wyjeździe podopieczni Mirosława Smyły punktują z ciut mniejszą intensywnością. Co prawda pierwszy mecz w roli gości wygrali – 2:1 w Siedlcach – ale z kolejnych trzech wyjazdów wrócili do Opola łącznie z dwoma punktami. 1:1 w Niepołomicach, 1:1 w Katowicach – a ostatnio 1:2 w Suwałkach.
Niebiesko-czerwonym nie pomoże jeszcze w sobotę Mateusz Bodzioch. Stoper od blisko trzech tygodni leczy uraz stawu skokowego i ma być do dyspozycji sztabu szkoleniowego w przyszłej kolejce, gdy na Oleskiej stawi się Drutex-Bytovia,
Jutro czeka nas mecz nr 5 z udziałem Odry, transmitowany w tym sezonie na antenie Polsatu Sport. Wszystkich tych, którzy nie dadzą rady bezpośrednio wspierać naszego zespołu na Dolnym Śląsku, zapraszamy więc przed telewizory.
Chrobry Głogów – Odra Opole
11. kolejka Nice 1 Ligi
sobota, 30 września, godz. 17:45, stadion w Głogowie przy ul. Wita Stwosza 3
Sędziuje: Sebastian Tarnowski (Wrocław).
foto: Mirosław Szozda