Nasza drużyna podzieliła się punktami z rywalem z Dolnego Śląska. Prowadzenie dał nam Sebastian Bonecki, wyrównał dosłownie 20 sekund po przerwie Jakub Bach.

Wielki, wielki zawód. Trzeci raz z rzędu – podobnie jak w meczach z Wigrami Suwałki i Stalą Mielec – nasza drużyna prezentowała się lepiej niż rywal z czołówki tabeli i była bliższa zwycięstwa, a trzeci raz skończyło się podziałem punktów. Mimo prowadzenia po pierwszej połowie i wielu stworzonych sytuacji w drugiej, Odra pozostała jedynym w pierwszoligowej stawce zespołem, który w tym roku nie zgarnął jeszcze ani razu pełnej puli. Wliczając kończące jesień spotkanie z Pogonią Siedlce, to już dziesięć z rzędu występów bez wygranej.

Chrobry zawitał na Oleską, mając w nogach wtorkowe – przegrane – starcie z Górnikiem w dalekiej Łęcznej, wystąpił też bez kilku pauzujących za kartki zawodników oraz kontuzjowanego lidera środka pola Mateusza Machaja, co siłą rzeczy zmusiło trenera Grzegorza Nicińskiego do eksperymentów. Chociażby jako jeden ze stoperów wystąpił debiutujący w pierwszej lidze 20-letni Daniel Wajsak, wypożyczony z rezerw Górnika Zabrze.

W pierwszej połowie zagrażaliśmy przeciwnikowi głównie po kontrach. W 28. minucie jedna z nich powinna zakończyć się golem. Szansę na swoje premierowe trafienie na zapleczu ekstraklasy miał Mateusz Marzec, który po podaniu Rafała Niziołka miał przed sobą tylko Anatolija Gospodinowa, ale nawet nie zmusił dobrze dysponowanego tego wieczora bułgarskiego golkipera do wysiłku, uderzając obok bramki. W 31. minucie świetnie szybką akcję niebiesko-czerwonych zainicjował dalekim wyrzutem Mateusz Kuchta. Niziołek zagrał do Łukasza Winiarczyka, ten wstrzelił piłkę w pole karne, gdzie gości uratował wślizg Macieja Kony. Głogowianie odpowiedzieli jedynie rzutem rożnym egzekwowanym przez Serhija Napołowa, po którym nieczysto trafił w piłkę Michał Ilków-Gołąb.

W 35. minucie objęliśmy prowadzenie. Po naprawdę ładnym ataku pozycyjnym, Szymon Skrzypczak dośrodkował z lewej strony pola karnego, a głową Gospodinowa pokonał Sebastian Bonecki. 23-letni pomocnik, który poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu z Lubina do Głogowa, zachował się elegancko i nie manifestował tego trafienia.

Druga połowa zaczęła się dla niebiesko-czerwonych najgorzej jak tylko mogła. Opolanie nie potrafili wyekspediować szybującej w powietrzu piłki, wreszcie Michał Borecki wypatrzył w polu karnym Jakuba Bacha, a ten bez większego naporu ze strony naszych obrońców doprowadził do wyrównania. Od chwili rozpoczęcia gry po przerwie minęło raptem 20 sekund!

Potem ruszyliśmy. Stwarzaliśmy sytuacje, egzekwowaliśmy sporo stałych fragmentów gry, sprawdzając czujność Gospodinowa, który obronił wiele strzałów. Szczęścia próbowali ci, którzy ożywili Odrę wchodząc z ławki, czyli Robert Trznadel oraz David Ledecky. Chrobry pokarać mógł nas, gdy po kornerze z bliska spudłował Przemysław Trytko.

W 77. minucie doszło do kontrowersji. Tomas Mikinicz prostopadłym podaniem uruchomił Skrzypczaka, ten został „wycięty” przez Gospodinowa poza polem karnym. Wydawało się, że bułgarski bramkarz musi ujrzeć czerwoną kartkę. Skończyło się jednak tylko na żółtej, bo wcześniej arbiter liniowy zasygnalizował… spalonego „Skrzypy”. Powtórki jednoznacznie tej kwestii nie rozstrzygnęły.

Jeszcze w doliczonym czasie gry z dystansu nieznacznie pomylił się Bonecki, a z rzutu wolnego w mur uderzył Skrzypczak i sędzia gwizdnął po raz ostatni. Naprawdę pewnie niejeden obserwator piątkowych wydarzeń przy Oleskiej mógł zachodzić w głowę, jak to możliwe, że ta drużyna w 2018 roku jeszcze nie wygrała… Następny mecz naszej drużyny – za tydzień w sobotę. Przełamania poszukamy w dalekim Bytowie w starciu z Drutex-Bytovią.

Protokół meczowy
28. kolejka Nice 1 Ligi
piątek, 27 kwietnia, godz. 20:45, stadion przy ul. Oleskiej 51

Odra Opole – Chrobry Głogów 1:1 (1:0)
1:0 – Bonecki, 35 min (głową, asysta Skrzypczak)
1:1 – Bach, 46 min

Sędziował Łukasz Bednarek (Koszalin).

Odra Opole: Kuchta – Brusiło, Kowalski, Bodzioch, Winiarczyk – Habusta, Bonecki – Mikinicz, Niziołek (77. Ledecky), Marzec (62. Trznadel) – Skrzypczak.
Rezerwowi: Weinzettel, Wepa, Żagiel, Baran, Nowak.
Trener Mirosław SMYŁA.

Chrobry Głogów: Gospodinow – Ilków-Gołąb, Stolc, Michalec, Wajsak – Gąsior, Kona – – Bach (72. Nowicki), Borecki (62. Kaczmarek), Napołow – Trytko.
Rezerwowi: Makuchowski, Pietrzczyk, B. Machaj, Nowicki, Wawszczyk, Kowalczyk.
Trener Grzegorz NICIŃSKI.

Żółte kartki: Niziołek, Bodzioch, Bonecki – Gąsior, Gospodinow, Ilków-Gołąb.

foto: Mirosław Szozda