Dawid Wolny opowiada m.in. o kończących się przygotowaniach Odry do sezonu oraz o tym… dlaczego jest zagorzałym fanem Gwardii Opole.
Piłkarz, który zapisał się w historii Odry Opole jako najszybszy strzelec bramki w spotkaniu ligowym, zdobywca 4 bramek w rundzie jesiennej oraz wielka nadzieja na przyszłość – oto Dawid Wolny.
W rozmowie z nami opowiada m.in. o kończących się przygotowaniach Odry do sezonu oraz o tym… dlaczego jest zagorzałym fanem szczypiornistów Gwardii Opole . Polecamy gorąco rozmowę z naszym napastnikiem.
– Okazałe zwycięstwo w ostatnim sparingu z Polonią Bytom było w pełni zasłużona. Widać było, że odezwała się w Was czysta sportowa złość po porażce z MKS Kluczbork.
Dawid Wolny : – Cieszy okazałe zwycięstwo – tak jak wspomniałeś. Jednak prawdziwa weryfikacja przyjdzie 4 marca o godz.14 przy Oleskiej 51. Chcieliśmy jak najszybciej zapomnieć o Kluczborku, z którym zagraliśmy słabe spotkanie jako zespół. Nic nam nie wychodziło…czasem tak bywa. Z Polonią wszystko było już przemyślane. Fajnie to wyglądało i mam nadzieję, że z meczu na mecz będzie jeszcze lepiej.
– Zdobyłeś kolejną bramkę w spotkaniu towarzyskim, ale konkurencja na Twojej pozycji nie śpi. Czy jeśli wyjdziesz w pierwszym składzie na mecz z Olimpią Elbląg, będziesz chciał podobnie jak w Elblągu zaskoczyć bramkarza gości już w pierwszych sekundach spotkania?
DW: – Oczywiście bramkę zdobyłem dzięki Markowi Gancarczykowi, za co serdecznie mu dziękuję. To w dużej mierze jego zasługa. Jestem tutaj najdłużej jeśli chodzi o staż w drużynie – choć to zabawne -bo wiekowo jestem jeszcze „młodziak”, ale zawsze gdy wchodzę na boisko staram się dać drużynie jak najwięcej. Przysłowiowe maksimum 100%, to cel jaki zawsze przyświeca mojej osobie. Nie wiem jak trener ułoży plany na pierwsze spotkanie. Mam nadzieję, że dostanę szansę i wyjdę w pierwszej jedenastce. Najbardziej będę jednak się cieszył, gdy 3 punkty pozostaną w Opolu a my dobrze rozpoczniemy rundę rewanżową.
– Przed Wami ostatni sparing przeciwko Ślęzy Wrocław. Jednak już można powoli pokusić się o podsumowanie przygotowań do sezonu. Czujesz się już gotowy na rundę wiosenną? Kibice liczą na kolejne bramki Twojego autorstwa.
DW: – Uważam, że mieliśmy bardzo dobry okres przygotowawczy. Mecz ze Ślęzą to już ostatnia prosta. Sztab szkoleniowy wie jak doprowadzić nas do tego, aby na mecz z Olimpią każdy był świeży a nogi nas niosły do zwycięstwa. Zdaję sobie sprawę i mam nadzieję, że nie zawiodę oczekiwań kibiców. Liczy się jednak dobro całej drużyny. Wszyscy musimy zostawiać serce na boisku a wszystko ułoży się pozytywnie. W każdym meczu jest tak, że drużyna pracuje na bramkę, bez względu na to kto jest szczęśliwym strzelcem gola. Jesteśmy drużyną i razem wygrywamy!
– Często można spotkać Cię na spotkaniach szczypiornistów Gwardii Opole. Starasz się powoli poczuć smak emocji na najwyższym poziomie, które być może już za kilka lat zagoszczą również na Oleskiej?
DW: – Bardzo dobrze znam się z kapitanem Gwardii Opole – Mateuszem Jankowskim. Uważam, że szczypiorniści Gwardii pokazują wielki charakter w obecnym sezonie. Grają bardzo fajną piłkę i z przyjemnością chodzę na spotkania w hali przy ul. Kowalskiej. Z całego serca im kibicuję i życzę jak najlepiej. Zostawiają na parkiecie mnóstwo serca i wkładają w każdy mecz ogrom pracy. To naprawdę widać. Co prawda na piłce ręcznej nie znam się aż tak bardzo, ale uważam, że Gwardia stworzyła mega ciekawą ekipę, która zamiesza w Super Lidze wielokrotnie. Zgadzam się z Tobą, że miło by było z Odrą za kilka lat zagościć w piłkarskiej Ekstraklasie, tak jak Gwardia. Po to dużo trenujemy, spędzamy godziny na zgrupowaniach, żeby spełniały się takie marzenia. Jestem rodowitym Opolaninem i tym bardziej życzyłbym sobie, aby nasza opolska Odra wróciła w szeregi Ekstraklasy. Najlepiej jak najszybciej (uśmiech).
– Tego z całego serca Ci życzę, podobnie jak wszyscy sympatycy Odry. Dziękuję za rozmowę.
DW: – Dziękuję również. Pozdrawiam serdecznie wszystkich naszych fanów i zapraszam na mecz już 4 marca. Wasz doping będzie nam potrzebny.[rozmawial-sebastian][foto-wlasne]