Komentarz trenera Odry Opole po porażce z Rakowem.

– W takich warunkach do grania – wietrze i zmrożonym boisku – wydawało nam się, że kluczowe będą stałe fragmenty gry. Tak też było. Pierwszą bramkę straciliśmy po aucie, drugą – po rzucie karnym. Wiedzieliśmy, że brakuje nam centymetrów. Nie udało nam się uniknąć błędów. Teraz musimy zrobić wszystko, by przygotować się do środowego spotkania w Sandomierzu i niedzielnego w Suwałkach. W grudniu czekają nas jeszcze ważne mecze.

foto: Mirosław Szozda