Meczem z ŁKS-em Łódź, czyli świeżo upieczonym beniaminkiem Lotto Ekstraklasy, drużyna Odry Opole pożegna się z pierwszoligowym sezonem 2018/19.

Na kolejkę przed końcem rozgrywek Niebiesko-Czerwoni zajmują 12. miejsce i mają na koncie 39 punktów, tracąc dwa „oczka” do dziewiątej Puszczy Niepołomice. Teoretycznie, jest więc szansa, że finiszujemy w czołowej dziesiątce tabeli Fortuna 1 Ligi, poprawiając tym samym wynik sprzed roku, kiedy na mecie zameldowaliśmy się jako drużyna nr 11 (45 pkt). Walka trwa też w Pro Junior System. W prowadzonej przez PZPN klasyfikacji promującej kluby stawiające na młodzież i wychowanków plasujemy się na 5. lokacie, acz liderujące Wigry Suwałki są poważnie zagrożone spadkiem. Za 5. miejsce PZPN płaci 0,6, za 4. – 0,8 mln zł.

„Klub moich marzeń” – tak Jakub Olkiewicz, redaktor naczelny portalu Weszło, zatytułował jeden ze swoich felietonów, traktujący o jego ukochanym ŁKS-ie. Łodzianie grali – po pierwsze – bardzo ładnie. Po drugie – skutecznie. Po trzecie – na tyle młodym składem, by w PJS oglądać plecy jedynie Wigier. Takiego sezonu można beniaminkowi, który jeszcze w 2017 roku był ledwie trzecioligowcem, tylko pozazdrościć. Podobnie jak fanom ŁKS-u – dynamiki zdarzeń. Na przykładzie tego klubu rzeczywiście widać, że życie nie znosi próżni. Ekstraklasa, pierwsza liga, czwarta, trzecia, druga, pierwsza liga – i z powrotem do ekstraklasy, i tak od 2012 roku. Obyś żył w ciekawych czasach, jak to mawiają…

Jesień drużyna trenera Kazimierza Moskala kończyła za podium, ale wiosna była w jej wykonaniu koncertowa. 10 zwycięstw, 1 remis, 1 porażka, bilans goli 23:2. Kosmos. Te liczby pokazują, jak trudne zadanie czeka w sobotnie popołudnie Odrę. Pamiętamy, że w listopadzie zostaliśmy rozbici w Łodzi 1:5, dlatego jest się za co rewanżować.

ŁKS to najlepiej punktujący w tym sezonie na wyjazdach pierwszoligowiec. 9 zwycięstw, 6 remisów i 1 porażka (z ostatnią w tabeli Garbarnią!) – ten dorobek zasługuje na szacunek. Ale i Odra w roli gospodarza sroce spod ogona nie wypadła, wygrywając 8 z 16 meczów. ŁKS walczy co prawda o zajęcie 1. miejsca – ma jeszcze szansę zdetronizować Raków – ale umówmy się, że większej stawki ten mecz nie ma. Nie zmienia to faktu, że zapowiada się ciekawe widowisko. Zakończmy ten sezon wspólnie. Informacje o sprzedaży biletów znajdziecie TUTAJ. Do zobaczenia przy Oleskiej!

Odra Opole – ŁKS Łódź
34. kolejka Fortuna 1 Ligi
sobota, 18 maja, godz. 17:30, stadion przy ul. Oleskiej 51

Sędziuje: Daniel Kruczyński (Żywiec).

foto: Mirosław Szozda