Podobnie jak pierwszej drużynie Odry, tak i podopiecznym trenera Grzegorza Zmudy i Tomasza Copika wiosnę zainaugurować przyjdzie wyjazdowym meczem z Miedzią Legnica. Przystępują do niej po niemałych zmianach, jako 11. drużyna tabeli grupy zachodniej Centralnej Ligi Juniorów.
Nie ma co ukrywać, ze sytuacja naszych juniorów przed rundą rewanżową jest bardzo trudna. Po 17 kolejkach mają na koncie 14 punktów, co pozwala zajmować całkiem przyzwoite 11. miejsce w stawce. Sęk jednak w tym, że z CLJ spada aż 10 zespołów, a utrzymanie zagwarantuje dopiero 6. pozycja, okupowana dziś przez Arkę Gdynia, legitymującą się 29-punktową zdobyczą.
– Wiemy, że Centralną Ligę Juniorów czeka reorganizacja. To zdeterminowało nasze plany i doprowadziło do ich weryfikacji. Chcemy odmłodzić nasz zespół i poczyniliśmy ku temu kroki. Sześciu chłopaków, z roczników 1998 i 1999, otrzymało zimą wolną rękę na poszukiwanie klubów i trafiło do trzeciej ligi czy „okręgówki”. Kadrę uzupełniliśmy zawodnikami z rocznika 2000, których chcemy przez pół roku ogrywać na szczeblu centralnym; po to, by na przyszły sezon mieć już zbudowany trzon drużyny. Nieoficjalnie mówi się, że powstanie makroregionalna liga. Takie są plany. Dla nas każdy kolejny mecz w CLJ będzie dużym wyzwaniem, nauką i przygodą – tłumaczy Grzegorz Zmuda, trener juniorów Odry.
Wyzwanie i nauka – zwłaszcza że już jesienią naszej drużynie było bardzo trudno o zwycięstwa i gromadzenie punktów z zespołami renomowanych polskich klubów. Teraz, po odmłodzeniu kadry, skala trudności tym bardziej wzrośnie.
– Podchodzimy do tego tak, że każde spotkanie ma być osobną historią. Będziemy oczywiście wychodzić na boisko po to, żeby wygrywać, ale nadrzędne mają być aspekty szkoleniowe. Przede wszystkim więc tydzień pracy – a mecz ma być jego zwieńczeniem. Chłopcy muszą wiedzieć, że czasami – albo i bardzo często – lepiej jest przegrać z przeciwnikiem silniejszym niż tkwić w iluzji i ogrywać wiele słabszych od siebie. Musimy się cieszyć, że ten sezon spędzamy w CLJ. To weryfikacja dla wielu chłopaków ich przydatności do piłki na szczeblu centralnym, seniorskim. Nam i klubowi daje to odpowiedź, kto jest rokujący, a z kim będziemy musieli pożegnać się po okresie ukończenia wieku juniora – mówi trener Zmuda.
Wiosnę – podobnie jak pierwsza drużyna Odry – juniorzy zainaugurują w Legnicy od meczu z Miedzią, która z dorobkiem 17 punktów plasuje się w tabeli jedynie „oczko” wyżej od niebiesko-czerwonych. W jesiennym meczu z legniczanami padł remis 2:2.
– Graliśmy z Miedzią u siebie jak równy z równym, dwukrotnie prowadząc. Po długiej przerwie i okresie przygotowawczym jesteśmy stęsknieni meczu o stawkę. Każdy już nie może się doczekać i z optymizmem wypatruje wiosny i meczów na naturalnej trawie. Mamy co prawda informację, że w Legnicy zagramy jeszcze na sztucznej, ale każde kolejne spotkanie odbywać ma się już na normalnej nawierzchni. To też pozytywny aspekt – przyznaje szkoleniowiec juniorów Odry.
Więcej o rozgrywkach CLJ – TUTAJ i TUTAJ.
Miedź Legnica – Odra Opole
18. kolejka grupy zachodniej Centralnej Ligi Juniorów
sobota, 10 marca, godz. 12:00, Legnica
foto: Mirosław Szozda