Bez punktów i bramek odprawili kolegów z Polonii Nysa juniorzy Odry, cały mecz przebiegał pod ich dyktando.
Goście praktycznie ani razu poważnie nie zagrozili świątyni naszych bramkarzy (po pierwszej połowie Krzysztofa Zarzeczańskiego zastąpił na tej pozycji Dominik Klisz).
Trenerów najbardziej cieszyło, że: “chłopcy realizowali elementy nad którymi więcej pracowaliśmy w tym tygodniu, czyli grę w ataku pozycyjnym, bo to wcześniej sprawiało nam problemy”.
– Dzisiaj nasza praca była już widoczna i wszystko nabierało właściwego wymiaru, co jest bardzo budujące – powiedział po meczu trener Grzegorz Zmuda. – Bardzo cieszy nas rywalizacja w drużynie, mamy liczny zespół, osiemnastkę w kadrze meczowej, więc tak naprawdę, my trenerzy mamy mały “ból głowy” kogo wystawić.
Odra Opole – KS Polonia Nysa 7:0 (4:0)
Odra Opole: Krzysztof Zarzeczański (46′ Dominik Klisz) – Martin Jagieła , Marcin Bergandy, Kacper Grądowski, Damian Olszacki – Tobiasz Pietruszka, kpt. (75′ Patryk Gracz), Artur Olejnik (55’ Piotr Krzyżowski), Jakub Maraszek (60’ Piotr Ostrowski), Przemysław Błażejewski (40’ Marek Kotula), Grzegorz Grabas (70′ Krzysztof Rejowski) – Jakub Lakwa (60’ Kamil Salatycki).
Bramki: 4′ Maraszek (asysta Błażejewski), 22′ Lakwa (asysta Grybas), 41′ Lakwa, 44′ Maraszek, 45′ Olszacki (asysta Lakwa), 51′ Grabas (asysta Lakwa), 65′ Bergandy (asysta Ostrowski). Żółte kartki: Maraszek, Grądowski.
W dwóch ostatnich meczach Odra pełniła rolę faworyta, teraz przed juniorami trenerów Zmudy i Copika trudniejsi rywale: Chemik Kędzierzyn-Koźle (w) i MKS Gogolin (d), ale zespół z optymizmem przystąpi do tych spotkań.