– Teraz chciałbym odnieść sukces z Odrą Opole, abyśmy wygrywali mecze i sprawiali radość kibicom – powiedział Jiři Piroch, jeden z nowych zawodników w szatni niebiesko-czerwonych.
Kiedy zakochałeś się w futbolu?
– Zacząłem grać w piłkę nożną w wieku pięciu lub sześciu lat, jednocześnie z piłką ręczną, ale bardziej podobała mi się piłka nożna, więc zostałem przy niej.
Twój brat Tomáš jest szczypiornistą. Gra na pozycji rozgrywającego. Często widujesz go w akcji?
– Niestety, odkąd jest w Wiśle Płock, nie miałem jeszcze okazji być na jego meczu. Byłem daleko, więc oglądałem go tylko w telewizji lub chodziłem na mecze jego reprezentacji, gdy grali w Czechach. Wierzę, że teraz, kiedy jestem w Polsce, uda się zobaczyć jeden z jego meczów. Jestem jego wielkim fanem.
Tak szczerze – jakich polskich znasz piłkarzy?
– Pierwszy do głowy przychodzi Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny, ale na pewno znam ich więcej. Polska ma wielu znakomitych piłkarzy, którzy grają w najlepszych ligach w Europie.
Jakim piłkarzem jest Jiří Piroch?
– Jestem piłkarzem bardziej walczącym, zadania defensywne są na pierwszym miejscu. Staram się być skoncentrowany przez cały mecz, odpowiedzialny wobec drużyny i zostawiać na boisku 100% siebie.
Twoim ulubionym gatunkiem filmowym są…horrory. Masz jakiś swój ulubiony?
– Nie mam szczególnie ulubionego horroru, generalnie lubię oglądać każdy.
Opole jako miasto to dla Ciebie nowe miejsce. Jakie pierwsze wrażenie?
– Muszę przyznać, że bardzo polubiłem Opole. Jestem tu od niedawna, ale zdążyłem już z dziewczyną zobaczyć centrum miasta i bardzo nam się tutaj podoba.
Kto był najlepszym zawodnikiem z jakim grałeś na boisku?
– Zdecydowanie Tomáš Hübschman w FK Jablonec. Wielka osobowość! Czapki z głów przed nim, że w wieku 41 lat nadal gra w czeskiej ekstraklasie.
Jakie jest Twoje piłkarskie marzenie?
– Nie wiem czy mam jakieś marzenie… Zależy mi głównie na tym, żeby jak najdłużej sprawiało to frajdę i spełnienie. No i zdrowie, to najważniejsze. Teraz chciałbym odnieść sukces z Odrą Opole, abyśmy wygrywali mecze i sprawiali radość kibicom!
Chcesz coś przekazać kibicom niebiesko-czerwonych?
– Chciałbym im powiedzieć i poprosić, aby przyszli i nas wspierali, naprawdę nie mogę się ich doczekać!
Marcin Szwedowski.