Olimpiada w Rio powoli zmierza ku końcowi, ale już wiadomo, że Zbigniew Gut, obrońca Odry, nie znajdzie następców.

Podczas olimpiady w Monachium w roku 1972 Gut był jednym z filarów obrony w reprezentacji trenera Kazimierza Górskiego, gdy ta sięgała po złoty medal – najwyższe sportowe trofeum Letnich Igrzysk Olimpijskich!

Sukces ten wpisał się w okres określany mianem „złota era polskiej piłki nożnej” (1971 -1986), a prawy defensor Odry Opole, dwa lata później, został również brązowym medalistą Mistrzostw Świata (RFN).

Polacy, między innymi za sprawą Zbigniewa Guta stracili w olimpijskim turnieju jedynie 5 bramek (podobnie jak Węgrzy), reprezentant Opolszczyzny wybiegł na boisko w czterech meczach, wśród których pojedynki z ZSRR (decydujący o wejściu do finału) i Węgrami (finał) zajmują wyjątkowe miejsce w annałach polskiej piłki nożnej.

1 września 1972, Norymberga, Polska 2-1 NRD (90’)

3 września 1972, Ratyzbona, Polska 1-1 Dania (od 68’)

5 września 1972, Augsburg, Polska 2-1 ZSRR (do 68’)

10 września 1972, Monachium, Polska 2-1 Węgry (90’)

Popularny „Winnetou” urodził się 17 kwietnia 1949 w Wymiarkach w województwie lubuskim, piłkarską przygodę rozpoczynał w Iskrze Wymiarki (1962-1966), a kontynuował karierę w Promieniu Żary (1966-1968), Odrze Opole (1968-1974), Lechu Poznań (1974-1981) oraz mniej znaczących zespołach francuskich (1980-1987).

Obdarzony niezwykłymi zdolnościami lekkoatletycznymi (skok w dal, sprint), wbrew namowom trenerów królowej sportu wciąż z uporem wybierał piłkę nożną i znakomicie realizował się na pozycji napastnika.

Najlepsze lata kariery Zbigniew Gut spędził jednak w Opolu, gdzie, początkowo niedoceniany, a następnie przemianowany na obrońcę, osiągnął najwięcej i do dzisiaj jest wizytówką Odry i najbardziej utytułowanym zawodnikiem w historii klubu.

W Ekstraklasie w barwach Odry i Lecha Poznań złoty medalista olimpijski wystąpił łącznie 151 razy, natomiast w koszulce z orzełkiem na piersi wybiegł na boisko w 11 oficjalnych spotkaniach.

Zbigniew Gut zmarł 27 marca 2010 w Sain-Jean-deMaurienne w Alpach francuskich, gdzie mieszkał od wielu lat.