Na takie spotkanie opolscy kibice czekali od lat! “Czarne Koszule” to wciąż magnes, który przyciąga na stadiony tłumy.

Polonia Warszawa to bowiem kilkakrotni zdobywcy najwyższych krajowych trofeów (Mistrzostwo Polski 1946, 2000, Puchar Polski 1952, 2001) oraz długa i barwna przedwojenna (klub powstał w roku 1911) oraz powojenna historia.

Mimo kilku dekad działalności w cieniu wielokrotnie bardziej utytułowanej lokalnej konkurentki, Polonia pracowitością, dumną i charakterem nadrabiała niedostatki finansowe, a co za tym idzie także organizacyjne i sportowe.

Niezaprzeczalną wartością klubu z Konwiktorskiej zawsze byli i nadal są ludzie, wierni kibice, działacze, trenerzy, sportowcy, to dzięki nim Polonia, mimo kilku upadków, zawsze potrafiła się podnieść, otrząsnąć i wrócić do gry.

Kolejne tąpnięcie miało miejsce stosunkowo niedawno, bo w roku 2013, kiedy decyzja o upadłości dotknęła „Czarne Koszule” na poziomie Ekstraklasy, ale od tamtej pory klub konsekwentnie pnie się po szczeblach ligowej hierarchii, w tym sezonie, podobnie jak Odra, występując w roli beniaminka II ligi.

Letni okres przygotowawczy do sezonu 2016/2017 zespół rywala spędził na własnych obiektach, a w meczach kontrolnych uzyskał 3 remisy (Legionovia, Motor Lublin, Pelikan Łowicz, wszystkie po 1:1), 1 raz przegrał (Górnik Łęczna 0:1) i 2 razy wygrał (Pogoń Grodzisk Mazowiecki 3:0 i Ursus Warszawa 2:0). W drużynie zaszło kilka zmian, ale bez spektakularnych transferów, w miejsce kilku ubytków, do zespołu dołączyli ostatnio: Piotr Ćwik i Dominik Pusek (obaj Ursus), Marcin Leszczyński (KS Raszyn), Fabain Pawela (brak klubu), Michał Oświęcimski (Górnik Wałbrzych), Bartosz Wybraniec i Sebastian Pindor (obaj Victoria Sulejówek) oraz kilku zdolnych juniorów.

Tydzień temu Polonia zanotowała przykrą domową porażkę z imienniczką z Bytomia (0:3), a prezenty jakimi obdarzyła bytomian świadczyły o wielkiej gościnności warszawiaków! Wszystkie trzy bramki w pierwszej kolejności obciążają formacją obronną „Czarnych Koszul”, a Polonia Bytom tylko skwapliwie wykorzystała błędy.

Odra przed tygodniem w identycznych rozmiarach pokonała dobrze dysponowaną Stal Stalową Wolę, więc apetyt na dwa zwycięstwa w Opolu znacznie wzrósł. Robert Trznadel, obrońca Odry przestrzegał jednak przed zbytnim optymizmem, sugerując ponadto, że skoro wynik na papierze jest na korzyść Odry, to… w drużynie jeszcze wzmaga się mobilizacja. – Szczególnie, że pierwsze kolejki to wielka niewiadoma, ponieważ drużyny nie pokazały jeszcze pełni swoich możliwości. – dodawał.

Transfery Odry są kibicom w Opolu dobrze znane, ale z nowego najmu, w dwóch pierwszych meczach (z Siarką i Stalą) zaszczytu gry w pierwszym składzie dostąpił jedynie obrońca Łukasz Winiarczyk, co jest konsekwencją realizowacji polityki trenera Furlepy, który od dawna zapowiadał wejście w nowy sezon bez większych rewolucji. Najnowsze „nabytki” Odry to pomocnicy: Marek Gancarczyk (nr na koszulce 99), Marcin Stasiowski (14) oraz bramkarz Maciej Raniowski (12), ale ten ostatni nie dopełnił jeszcze formalności, więc nie może być brany pod uwagę przy ustalaniu składu.

Szymon Guc, fizjoterapeuta drużyny z satysfakcją informuje, że oprócz Janusza Gancarczyka, wszyscy pozostali zawodnicy są w pełni sił, a po kilku lekkich urazach (Marzec, Mateusz Gancarczyk) nie ma już śladu.

Ostatnim sezonem w którym Odra Opole mierzyła się z Polonią Warszawa, była edycja 2007/2008 II ligi (zaplecza Ekstraklasy), na K6 wygrała wówczas Polonia 2:0 (Mariusz Zasada 59’, 73’), a przy O51 padł remis 1:1 (Łukasz Piątek 45’, a dla Odry Pepe Samba Ba 88’).

Jutro droga do sukcesu „Niebiesko-Czerwonych” na pewno nie będzie usłana różami, Polonia pod wodzą trenera Igora Gołaszewskiego, który w „Czarnych Koszulach” święcił swoje największe triumfy jako piłkarz, będzie musiała podjąć ryzyko odważniejszej gry w ataku, przy jednoczesnym wyrugowaniu błędów obrony, które kosztowały ją stratę cennych punktów w poprzedniej kolejce.

Odra swojej szansy na kontynuację tak pięknie rozpoczętego sezonu upatrywać będzie prawdopodobnie w żelaznej konsekwencji w grze obronnej, co – oprócz potknięcia z Siarką – przynosi od wielu miesięcy świetne efekty oraz w pomocy i ataku, które – nawet, gdy niekiedy dłuższy czas przysłowiowo „walą głową w mur” – to jednak zazwyczaj ostatecznie go kruszą.

Polonia w najwyższej klasie rozgrywkowej spędziła 31, a Odra 22 sezony, ale obecnie liczy się tylko to, że obie są beniaminkami II ligi i obie bardzo liczą na kolejny awans, który otworzy drogę na sam szczyt. U bukmacherów faworytem sobotniego spotkania jest Odra, wśród kibiców Odra, w tabeli Odra, na boisku wygra lepszy…

…i niech to też będzie Odra! Zapraszamy do kibicowania „Niebiesko-Czerwonym”!

Odra Opole – Polonia Warszawa, 6 sierpnia 2016, godz. 17:30, Stadion Miejski, ul. Oleska 51

Pozostałe mecze drugiej kolejki II ligi:

Stal Stalowa Wola – Radomiak Radom, 6 sierpnia, 17:00

Puszcza Niepołomice – Siarka Tarnobrzeg, 6 sierpnia, 17:00

Rozwój Katowice – ROW 1964 Rybnik, 6 sierpnia, 17:00

Błękitni Stargard Szczeciński – Legionovia Legionowo, 6 sierpnia, 17:00

Olimpia Zambrów – Gryf Wejherowo, 5 sierpnia, 17:30

Kotwica Kołobrzeg – GKS Bełchatów, 6 sierpnia, 20:00

Raków Częstochowa – Warta Poznań, 6 sierpnia, 17:00

Polonia Bytom – Olimpia Elbląg, 6 sierpnia, 17:00

Fot. Maja Kozłowska / www.sportoweopole.pl