Jutro o godzinie 11:00 pierwszy mecz w rundzie wiosennej w Centralnej Lidze Juniorów rozegra drużyna U-15. Przed startem rozgrywek na kilka pytań odpowiedział trener Damian Serwuszok.
Jakie są nastroje w sztabie przed rundą rewanżową rozgrywek CLJ U15?
Pozytywne. Bardzo dobrze współpracuje mam się z trenerem Sebastianem Nowakiem. Liczymy na równie dobrą grę i tak samo wysokie zaangażowanie jak w rundzie jesiennej.
Jakie emocje towarzyszą zawodnikom? Zakładam, że nie mogą się już doczekać…
Do tego tygodnia było spokojnie, a może nawet za spokojnie. W tym tygodniu czuć już jednak, że liga się zbliża i zawodnicy są w pełni zmobilizowani.
Czy miejsce rozgrywania meczu dom/wyjazd ma dla Was znaczenie?
W zeszłej rundzie nieco lepiej punktowaliśmy u siebie. Myślę, że zawodnicy wola grać u siebie, jednak gra na boiskach rywala nie stanowi dla nas problemu.
Na początku sezonu planowaliście być w TOP4. Jak dziś odpowiesz na pytanie o cel na ten sezon?
To prawda i ten cel zrealizowaliśmy. Tym razem zawodnicy sami postawili sobie cel TOP3. Ambitnie, ale cieszymy się, że chłopcy celują tak wysoko.
Czy spotkanie z którymś konkretnym rywalem będzie kluczowe w tym sezonie, czy każdy mecz jest tak samo ważny?
Być może w kontekście ligi któreś spotkanie okaże się kluczowe. Jednak na chwilę obecną wszystkie są tak samo ważne. W końcu za wszystkie można uzyskać 3 punkty.
Rundę wiosenną rozpoczynacie spotkaniem z Olympic Wrocław w Centrum Sportu w Opolu. Czy liczycie na wsparcie kibiców?
Tak oczywiście. Liczymy na głośny doping. Do tej pory najlepszy był w barażowym spotkaniu o CLJ U-15 w Żywcu.
Rozmawiał Marcin Szwedowski