Zapraszamy do zapoznania się z krótkim wywiadem z naszym bramkarzem – Mateuszem Kuchtą.
Przed nieoczekiwaną przerwą dojeżdżałeś na treningi i mecze do Opola. W ostatnich dniach postanowiłeś przeprowadzić się do Opola. Co wpłynęło na tą decyzję?
Przeprowadziłem się do Opola z tego względu, że jeżeli mamy grać co trzy dni bardzo ważna będzie regeneracja i poświecenie się w tych trzech miesiącach jeszcze mocniej niż do tej pory.
Jak wygląda rywalizacja między bramkarzami?
Obecnie jestem ja i Kacper. Na początku tego, krótkiego okresu przygotowawczego kontuzji doznali Tobi i Błażej. Jesteśmy teraz we dwóch i rywalizujemy. Pozostało półtora tygodnia do pierwszego meczu. Uważam, że jest między nami bardzo dobra atmosfera i to jest najważniejsze a trenerzy zdecydują, kto wybiegnie w pierwszej jedenastce.
Jak Ty się czujesz po przymusowej przerwie?
Na początku, jak każdemu, po takiej przerwie było mi ciężko wrócić do optymalnej dyspozycji. Ten tydzień był ciężki, uderzeniowy, trenowaliśmy dwa razy dziennie. W przyszłym tygodniu będziemy łapać świeżość i szukać optymalnej dyspozycji.
Jak ta przerwa wpływa na Twoją pewność siebie w bramce?
Jak większość piłkarzy pewność buduję poprzez rozegrane mecze. Na pewno brakuję nam sparingów przed pierwszym meczem o punkty. Mamy gry wewnętrzne. Cała liga jest w tej samej sytuacji, startujemy z tego samego pułapu. Drużyna która się szybciej zaadoptuję do tych warunków, co by nie mówić wyjątkowych, będzie w lepszej sytuacji w dalszej części sezonu. Z meczu na mecz dyspozycja będzie rosła w każdej drużynie. Dla wszystkich wznowienie rozgrywek i forma poszczególnych drużyn jest niewiadomą.
Czego życzyć piłkarzom Odry przed wznowieniem rozgrywek?
Dla nas najważniejsze będzie punktowanie w każdym meczu. Przy tak dużej intensywności rozgrywania meczów istotne jest żeby omijały nas kontuzje. Jeśli chodzi o bramkarzy to dla nas najważniejsze jest zachowanie czystego konta w każdym meczu.