– Nasi zawodnicy naprawdę zasługują na to zwycięstwo – nie ukrywał trener Odry Opole na konferencji prasowej po remisie z Chrobrym.
– Trzeci z rzędu zremisowaliśmy mecz, o którym można powiedzieć, że był wygrany. Jakieś fatum ciąży? Trudno powiedzieć, czy można to wytłumaczyć w racjonalny sposób. Jedno trzeba jednak zauważyć, abstrahując już od wyniku: zawodnicy po raz kolejny zostawili na boisku wszystko, co mają. Za to trzeba im podziękować. Z determinacją walczyli do samego końca, do ostatniej sekundy, o zmianę wyniku. Naprawdę zasługują na to zwycięstwo. Wierzę w to, że – niezależnie nawet od punktów – dla samej radości, satysfakcji, dla tych pięciu minut po końcowym gwizdku, ono przyjdzie.
– Jedni i drudzy stworzyli widowisko. Po raz kolejny. Mecz moim zdaniem był ciekawy, obfitujący w różne spięcia; zarówno podbramkowe, jak i w środku pola. Generalnie, kibic może być zadowolony, ale na pewno nie z wyniku. To w tej rundzie nasza niesamowita bolączka.
– Nie spoczniemy, dopóki nie wygramy dla Odry Opole meczu, bo to może rozpocząć coś świeżego i nowego.
foto: Mirosław Szozda