– To ogromne wydarzenie nie tylko dla klubu, ale również dla miasta Opola – powiedział prezes Odry na konferencji prasowej, podczas której zaprezentowany został Daisuke Matsui.
– Chcielibyśmy zaprezentować największy transfer Odry Opole w jej najnowszej historii – rozpoczął dzisiejszą konferencję prasową Karol Wójcik. – Obecność pana prezydenta również podnosi rangę tego wydarzenia. Bo to ogromne wydarzenie nie tylko dla klubu, ale śmiem twierdzić, że również dla miasta Opola. Wpis na Twitterze, ogłaszający, że Daisuke Matsui przechodzi do Odry, zyskał około milion wyświetleń. To ogromny zasięg. Mam nadzieję, że pan prezydent uwzględni to w przyszłorocznej dotacji dla klubu – uśmiechnął się prezes Odry.
I mówił dalej: – Takiego transferu w naszym klubie nie było. To pierwszy zawodnik spoza Unii Europejskiej, który do nas teraz dołączył. Daisuke Matsui ma 31 występów w reprezentacji Japonii, grał na mistrzostwach świata, w Polsce znamy go z Lechii Gdańsk. Jestem przekonany, że to będzie bardzo mocny punkt, strzał w dziesiątkę marketingowo, ale przede wszystkim – sportowo. Jesteśmy już po badaniach medycznych. Wiemy, że wyszły bardzo dobrze. Daisuke jest przygotowany do gry. Jego doświadczenia i umiejętności technicznych nie trzeba dodatkowo reklamować. Będą służyły nam jako klubowi, ale i młodym adeptom piłki w Opolu. Do naszego miasta trafiło duże nazwisko.
36-letni pomocnik z Japonii debiut w niebiesko-czerwonych barwach może zaliczyć już w sobotnim meczu z Miedzią Legnica. – Niewykluczone, że zagra. Papiery poszły już do FIFA. Pewności nie mamy, ale tak na 85 procent… – zawiesił głos prezes Wójcik, na koniec apelując jeszcze do kibiców.
– W ubiegłą sobotę Daisuke został godnie pożegnany w Iwacie przez dotychczasowy klub; stadion był pełny, przyszło 17 tysięcy ludzi. Mam nadzieję, że teraz zostanie przez pełny stadion powitany w Opolu i wraz z jego pomocą powalczymy o jak najlepszy wynik meczu z Miedzią Legnica – podkreślił Karol Wójcik.
foto: Mariusz Matkowski