Napastnik Odry ma za sobą pół roku gry w Puszczy Niepołomice, co daje mu podwójną motywację przed sobotnim meczem.
– Domyślasz się o co chcemy zapytać?
– Chyba tak, gramy z Puszczą, a miałem tam piłkarski przystanek.
– Jak wspominasz grę w Niepołomicach?
– Bardzo przyjemnie, byłem na wypożyczeniu z Widzewa, odbudowywałem się po kontuzji i ten cel został osiągnięty, bo grałem praktycznie we wszystkich meczach. Mam tam kilku znajomych, niektórych naprawdę bliskich, z którymi znamy się od wielu lat, jak choćby z kapitanem drużyny Michałem Mikołajczykiem i Marcelem Kotwicą, a także z bramkarzami i Longinusem Uwakwe.
– Jak oceniasz rywala, szczególnie po tym czego dokonał w Pucharze Polski?
– Na pewno jest to solidna drużyna, z dużym potencjałem, bo niezwykle ciężko jest połączyć grę na dwóch frontach i to na tak wysokim poziomie jaki reprezentuje Puszcza. Czeka nas ciężki mecz, ale jedziemy do Niepołomic po pełną pulę, a nie się bronić.
– Liczysz na gola?
– Jak w każdym meczu bardzo liczę na bramkę, ale wiadomo, że motywacja będzie ciut większa, tak jest zawsze gdy gra się z byłym klubem.
– Wierzymy, że się uda! Do zobaczenia w Niepołomicach!
– Do zobaczenia! Pozdrawiam naszych kibiców!