Jeżeli po 14 kolejce ktoś miał obawy co do tego gdzie jest forma Odry, może odetchnąć, zguba się odnalazła!
Nastroje wśród kibiców wywindowały w górę trzy bramki w Kołobrzegu (tyle Kotwicy na jej terenie jeszcze nikt w tym sezonie nie strzelił) i powrót Odry na pierwsze miejsce, zaledwie po 5 godzinach, które spędził na nim Raków.
Dokładnie tyle wcześniej częstochowianie podejmowali u siebie Polonię Bytom i mimo, że nie zachwycili, zdołali skromnie wygrać (1:0), zachowując miano niepokonanych.
Trudno wobec tego mówić o zasłonie dymnej, w grę wchodzi raczej planowe oszczędzanie sił, przyszły tydzień będzie bowiem dla zawodników Rakowa niezwykle pracowity – w sobotę przyjadą do Opola, w środę wybiorą się na zaległe spotkanie do Stalowej Woli, a w niedzielę podejmą Polonię Warszawa.
Za plecami prowadzącego duetu czai i rozpędza się Radomiak, wygrana z Gryfem Wejherowo była trzecią z rzędu, choć sukces ułatwiła nieco czerwona kartka dla gości w 40 minucie.
Zadziwia wciąż tarnobrzeska Siarka, która po pokonaniu Legionovi jest nadal czwarta w II lidze, ale z ogromną przewagą prowadzi w klasyfikacji Pro Junior System, dysponując najmłodszym składem wśród drugoligowców. Po tym meczu Legionovia została “najrówniej” grającym klubem, ma po pięć: zwycięstw, remisów i porażek.
Wysokie predyspozycje potwierdza Olimpia Zambrów, zespół Piotra Rzepki zdobył 13 punktów w pięciu meczach i z pozycji nr 17 przesunął się na 5 miejsce. Tym razem w pokonanym polu zambrowianie pozostawili Polonię Warszawa, a “Czarne Koszule” wespół z Olimpią Elbląg dalej nie zdobyły punktu na terenie rywali.
Przegrać na wyjeździe to nie wstyd, ale przysłowiowe piłkarskie lanie do przyjemności nie należy. Przekonali się o tym kibice w Elblągu, na wieść o porażce swoich pupili w Stargardzie, nie dość, że “Olimpijczycy” stracili tam cztery gole, a dwukrotnie ratowała ich poprzeczka, to gdy mieli szansę na honorowe trafienie… nieskutecznie wykonali karnego, marnując także dwie dobitki!
Gorąco jest znowu w Bełchatowie! GKS, który od 2 sezonów stacza się po ligowej pochylni ruchem jednostajnie przyspieszonym, znowu przegrywa, przed tygodniem u siebie z Radomiakiem, wczoraj w Niepołomicach (0:2).
W meczach na granicy między ligowym bytem, a otchłanią Rozwój Katowice pokonał 2:0 Wartę Poznań, a ROW Rybnik “tylko” zremisował ze Stalą Stalowa Wola (1:1), ponieważ “Stalówka” wyrównała w 89 minucie, chociaż od 57 grała w osłabieniu.
Do zakończenia rundy pozostało niewiele, ale jesienne ostatki będą przedłużone o 2 kolejki wiosenne, więc przed kibicami jeszcze wiele pasjonujących rozstrzygnięć. Odrę czeka ostatni pojedynek w Opolu (Raków, 5 listopada), a potem już tylko wyjazdy (Bytom, Stalowa Wola, Warszawa). Do zdobycia – marzenie – 12 punktów!