Odra Opole przegrywa pierwszy wyjazdowy mecz w tym sezonie. Piłkarze Jana Furlepy ulegli miejscowej Stali 2:1.
Mecz zapowiadał się niezwykle interesująco. Odra po sobotnich spotkaniach Rakowa Częstochowa oraz Radomiaka Radom zajmowała w tabeli 3. miejsce i miała szansę powrócić na fotel lidera II ligi. Warunkiem było wygranie meczu w Stalowej Woli.
Stal od początku spotkania pokazywała, że nie będzie tego dnia łatwym przeciwnikiem. Pierwsza połowa zakończyła się remisem 0:0, ale zarówno Odra jak i Stal miały bramkowe sytuacje. Kibice ze Stalowej Woli nawet przez chwilę cieszyli się z bramki swojej drużyny, ale sędzia odgwizdał spalonego. Dla Odry świetną sytuację miał Krysian.
Druga połowa mogła rozpocząć się fantastycznie dla Odry. Celnie głową strzelał Marek Gancarczyk, jednak bramkarz Stali pokazał w tej sytuacji klasę. Chwilę później sędzia odgwizdał karnego dla Stali, po zagraniu ręką w polu karnym naszego zawodnika. Jedenastkę pewnie wykorzystał Kamil Bętkowski i Stal prowadziła 1:0. Zmotywowana Odra atakowała, co przyniosło skutek w postaci gola Przemysława Brychlika. Koncki był bez szans przy strzale z kilku metrów.
Obie drużyny miały swoje szanse jednak to Stal zadała decydujący cios. W 86. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, głową uderzył Stelmach i pokonał Weinzettela.
To druga przegrana Odry w tym sezonie, pierwsza na wyjeździe. Tym samym Stal Stalowa Wola wzięła rewanż za mecz z 1. kolejki przegrany z Odrą 3:0.