W szóstym sparingu Odra Opole minimalnie gorsza od Ruchu Zdzieszowice.
Przed spotkaniem istotny był fakt, ilu zawodników będzie miał do dyspozycji trener Jan Furlepa. Po pladze chorób, sytuacja zdrowotna w zespole jest coraz lepsza i już niemal wszyscy zawodnicy są do dyspozycji sztabu trenerskiego, w tym Łukasz Staroń, który zmagał się z kontuzją stopy.
Spotkanie było bardzo szybkie, obfitowało w sytuacje bramkowe i bez wątpienia mogło się podobać. Odra stwarzała sobie dogodne sytuacje, ale brakowało albo skuteczności, albo szczęścia. Bardzo bliski zdobycia bramki był wypożyczony z Górnika Zabrze Szymon Skrzypczak, ale trafił w poprzeczkę. Groźne strzały oddawali także Łukasz Staroń, Marcin Stasiowski, czy Mateusz Wrzesień.
Zawodnicy Ruchu wykorzystali indywidualny błąd i w 75 minucie Adrian Zyla dał „Zdzichom” wygraną. W drużynie ze Zdzieszowic na boisku pojawili się wypożyczeni z Odry na pół roku Mateusz Marzec i Bartłomiej Kolanko oraz były bramkarz Niebiesko-Czerwonych Grzegorz Kleemann.
[foto-wlasne]