Odra Opole wygrywając z GKSem 1962 Jastrzębie, odniosła trzecie zwycięstwo w tegorocznych sparingach.
GKS 1962 Jastrzębie to lider trzeciej grupy III ligi. Podczas tegorocznych sparingów wygrał już z BKSem Stal Bielsko-Biała oraz GKSem Katowice. Spotkanie z Odrą było trzecim testem podczas okresu przygotowawczego. Odra Opole po ostatniej, minimalnej porażce z Ruchem Zdzieszowice chciała pokazać, że potrafi grać ładną dla oka i jednocześnie efektywną piłkę.
Pierwsza połowa to zdecydowana dominacja Niebiesko-Czerwonych, którzy już w 7. minucie mogli prowadzić. Po strzale Marcina Wodeckiego z rzutu wolnego, piłka trafiła jednak w poprzeczkę.
Chwilę potem goście popełnili błąd w obronie. Piłka trafiła do Marcina Stasiowskiego, który po zwodzie pięknie zagrał do Szymona Skrzypczaka, a ten pewnym strzałem umieścił futbolówkę w siatce. Dwie minuty później po kolejnej akcji ofensywnej, gola strzelił Marcin Wodecki. Asystował, dośrodkowujący z lewej strony Mateusz Wrzesień.
W tej części gry Odra grała bardzo pewnie i często atakowała stwarzając zagrożenie pod bramką gości. Dogodną sytuacją miał jeszcze Mateusz Wrzesień, ale po jego bardzo dobrym strzale instynktownie interweniował bramkarz GKSu. Kolejną okazją do zdobycia gola miał Gabriel Nowak, który po dośrodkowaniu Stasiowskiego z rzutu wolnego minimalnie chybił.
Druga połowa była bardziej senna i mniej efektowna. Trzeba podkreślić, że goście stwarzali bardzo niebezpieczne sytuacje. Po stałych fragmentach gry dwukrotnie mogli pokonać Tobiasza Weinzettela, jednak po strzałach głową z bliskiej odległości pudłowali. Bramkarz Odry Opole dwukrotnie pokazał swój kunszt, broniąc strzały piłkarzy z Jastrzębia.
Odra także odpowiadała groźnymi strzałami, jak Mateusza Gancarczyka, czy Marcina Niemczyka. Bramkę dla Niebiesko-Czerwonych zdobył w 73. minucie Łukasz Staroń, po podaniu Michała Sypka. W drugiej połowie momentami gra była zbyt ostra. Na boisku zawrzało po faulu na Waldemarze Gancarczyku, ale na szczęście nasz pomocnik wstał o własnych siłach i mógł kontynuować grę.
Zawodnicy Odry po dobrym spotkaniu i pewnym zwycięstwie z pewnością z dużym animuszem podejmą w środę czeski SFC Opava.
[foto-wlasne]