Poniedziałkowy mecz Sandecja Nowy Sącz – Odra Opole będzie ostatnim w tym roku kalendarzowym w Fortuna 1 Lidze. Co wiemy o najbliższym rywalu?
Sandecja to jedna z największych niespodzianek ligi. Poprzedni sezon 2020/2021 zespół Sandecji rozpoczął tragicznie. Po 10 meczach miał na koncie zaledwie 1 punkt. Wtedy nastąpiła zmiana na stanowisku trenera. Nowym szkoleniowcem 11 listopada 2020 roku został Dariusz Dudek. Cel był prosty: utrzymanie. Nowy trener rozpoczął od porażki, a pierwsze zwycięstwo odniósł w swoim 4 meczu na ławce trenerskiej „Sączersów”. Był to pierwszy z niesamowitej serii 15 meczów bez porażki, z czego aż 11 to były zwycięstwa. Dzięki temu Sandecja nie tylko zapewniła sobie bezpieczne utrzymanie, ale i zajęła 10. pozycję w lidze.
Wszyscy byli ciekawi efektów pracy trenera Dudka i postawy jego zespołu w obecnym sezonie.
W związku z budową trybun i boiska w Nowym Sączu, zespół biało-czarnych pierwsze 8 meczów rozgrywał na wyjazdach. Jak się okazuje po 19 meczach, to był atut Sandecji, bo nasz najbliższy przeciwnik zdecydowanie lepiej punktuje na wyjazdach niż u siebie. Pod względem punktów zdobytych na wyjazdach są najlepsi w lidze z 25 punktami: bilans 8 zwycięstw, 1 remis, 3 porażki i stosunek goli 15:9. Co ciekawe, pod względem punktów w roli gospodarza, w 7 meczach z bilansem: 1 zwycięstwo, 3 remisy i 3 porażki (w golach 8:10) Sandecja znajduje się na ostatnim miejscu w lidze!
W dodatku Sandecja ostatnio złapała mały dołek formy, bo nie wygrała od 3 spotkań: porażka ze Skrą, remis z Widzewem i remis z Górnikiem Polkowice. W ostatecznym rozrachunku po 19. kolejkach drużyna z Nowego Sącza zajmowała 5. pozycję w lidze, mając na koncie 31 punktów. Odra ma tylko 5 punktów mniej i zajmuje 10. lokatę.
Największą gwiazdą zespołu Dariusza Dudka, który preferuje system 1-4-3-3 jest Chorwat Damir Sovsić. Jest on nie tylko reżyserem gry, ale także egzekutorem (4 gole i 5 asyst). Atutem biało-czarnych jest stabilizacja i zgranie. Trener Dudek ma wyjściową jedenastkę i jeśli nie musi, to zbytnio nie stosuje rotacji. W Sandecji występuje 2 byłych Okaesiaków: Kamil Słaby i Dawid Wolny. Ten pierwszy ma pewne miejsce na lewej obronie, a Dawid Wolny najczęściej wchodzi na plac gry z ławki rezerwowych. Dawid w 15. kolejce z Arką Gdynia rozegrał cały mecz i z golem i asystą był głównym architektem zwycięstwa nad klubem z Gdyni. Na pewno strzelec 2 goli z pierwszego meczu Odry z Sandecją w tym sezonie Dawid Błanik nie skarci naszej Odry, bo w trakcie rozgrywek zmienił klub i gra dla Korony.
Mecz rozegrany zostanie 6 grudnia. Mikołaj jednak nie rozdaje punktów. Trzeba je wywalczyć na boisku.